Temat: Pokazać czy lepiej nie?

Bardzo podoba mi się pewien nowo poznany chłopak i wiem, że on czuje to samo. Spotkaliśmy się już parę razy, było wspaniale. Jeszcze z żadnym facetem nie było mi tak dobrze jak z nim, dlatego też zaczeło mi strasznie zależeć. Tutaj rodzi się pytanie czy powinnam mu to pokazywać, czy może lepiej przyjąć postawę "jest mi z Tobą fajne, ale jak odejdziesz to nic się nie stanie" wiecie o czym mówę? Dobrze jest pokazywać takie zaangażowanie na początku? Zachować pewien dystans, choć w środku jest co innego? Byłyście kiedyś w podobnej sytuacji, jak się to dalej u was potoczyło?

byc soba a nie jakies czajenie sie

z jednej strony jakies dystans powinien byc ale z drugiej moze sie okazac ze on odczuje to jako ze tobie na nim nie zalezy.

Zachowuj sie po prostu normalnie , zwyczajnie a z czasem wszystko sie okaze;))

wlacz na luz i daj sie poniesc uczuciu zeby potem nie zalowac , oczywiscie jak jestes pewna ze on czuje to samo , postaw sie na jego miejscu i pomysl co ty bys czula jak by ci tak okazywal uczucia
hej!!! badz soba...nie udawaj...pokazuj to co czujesz i wtedy bedziesz naturalna... to sie doceni pszez niego...bo jak mu ukrywamy swoje uczucia to wygladamy sztucnie...na tym dobrego zwiazku nie zbudujesz...
Powodzenie w milosci!!! Fajnych walentynek!!! kochaj i badz kochana!!!
Oj, no nie wiem. Jeśli naprawdę Ci zaczęło bardzo zależeć i zaczniesz to mocno okazywać, to chłopak może się poczuć osaczony. Wszystko trzeba trochę wypośrodkować ;)
nie powinnaś pierwsza pokazywać, że Ci zależy .. bo wtedy dla niego przypadnie rola osoby zdobywanej a Tobie tej której bardziej zależy bo 'już wpadłaś' ;P także czekaj cierpliwie jak mu się spodobałaś to na pewno da Ci to odczuć :-)

Korinna napisał(a):

Oj, no nie wiem. Jeśli naprawdę Ci zaczęło bardzo zależeć i zaczniesz to mocno okazywać, to chłopak może się poczuć osaczony. Wszystko trzeba trochę wypośrodkować ;)

No i ja właśnie tego się boję, ale z 2 strony myślę, że jeźeli naprawdę mu się podobam to przecież mnie nie zostawi prawda?

 
No i ja właśnie tego się boję, ale z 2 strony myślę, że jeźeli naprawdę mu się podobam to przecież mnie nie zostawi prawda?

Wiesz, to zależy od jego charakteru. Niektórzy nie lubią czuć się osaczani i od razu się zniechęcają do drugiej osoby. Lepiej nie przesadzać po prostu :) A jak on Ci już ładnie okaże, że mu zależy, to droga wolna :D
No ale w sumie nie wiem co dokładnie chciałabyś robić i na czym to pokazywanie ma polegać :)

Mi np wystarczy jak dziewczyna czasem się uśmiechnie do mnie i tyle. Lubię się starać o względty dziewczyny dłużej wtedy lepiej się poznamy i związek ma większe szanse według mnie. A jak to mówią jak coś łatwo przyjdzie to i łatwo pójdzie ;p

Więc daj mu się wykazać :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.