- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 958
11 lutego 2012, 19:12
Mam do Was 2 pytanie dotyczace zdrady.
1. Wybaczylibyscie zdrade?
2. Jak poradzic sobie z tym ze zostalo sie zdradzonym?
Edytowany przez glupiepytania 11 lutego 2012, 19:22
11 lutego 2012, 19:16
1. Mogłabym wybaczyć, ale nigdy bym nie zapomniała. Miałabym problem z ponownym zaufaniem, więc nie wiem, czy mogłabym 'odtworzyć' związek.
2. Szczerze porozmawiać z partnerem. Ale trauma zostanie na długo. Zaniżona samoocena i tak dalej...
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1461
11 lutego 2012, 19:16
Nie wiem jak boli zdrada. I nie chcę wiedzieć. Nie pomogę .
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
11 lutego 2012, 19:20
wybaczyłam zdradę byłemu partnerowi i więcej tego błędu nie popełnie bo moje zaufanie nigdy nie wróciło co za skutkowało rozstaniem....ale to nie był jedyny powód w sumie,...
11 lutego 2012, 19:21
1.Nie
2.Nie chciałabym go znać więc bym sobie nawet tym głowy nie zaśmiecała!!
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
11 lutego 2012, 19:24
Nie wiem...
Zależy jeszcze jaką.
Seks? Ojjj nie wiem , nie wiem.... Teraz powiem,że NIE,ale jakby było naprawdę?
Tego nie wiem i nie chcę sprawdzać.
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
11 lutego 2012, 19:27
Podobno milosc wszystko wybacza... ja niewiem co bym zrobila pewnie zaryczala sie na smierc, dostala nerwicy i przy okazji wpiepszyla swojemu za to ze myslam ch***m. Pewnie na jakis czas bym sie rozstala zeby zobaczyc jak sie potocza sprawy.
2. Poszlam bym sie schlac na impreze z kolezankami a potem pewnie mialabym dola jakbym wytrzezwiala hahaha
Edytowany przez bajaderka24 11 lutego 2012, 19:28