- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6
22 stycznia 2012, 13:10
Mam problem. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat i bardzo go kocham, dużo razem przeszliśmy i czuję więź miedzy nami. Ale ostatnio nie wychodzi nam seks. Właściwie to od roku nie współżyjemy, bo biorę leki, które uniemożliwiają antykoncepcję hormonalna, a innej nie ufam, ale dotykaliśmy sie, całowaliśmy i było mi przyjemnie. Od jakiegoś czasu nie jest i nie robimy nic, bo nie mam ochoty. I tu zaczyna się problem.
Cały semestr miałam zajęcia co 2 tygodnie z wykładowca, nie podobał mi sie na początku, ani troszkę. Ale na ostatnich zajęciach ciągle na mnie spoglądał, a kiedy poszłam konsultować projekt okazało się, że na moje imie i w dodatku pamiętał, że nie było mnie na ost. zajęciach i pytał dlaczego. U nas na uczelni wykładowcy raczej tylko krytykują studentów, mają do nas dystans, zwracają sie zawsze po nazwisku. Przy wpisie życzył mi wszystkiego dobrego i się uśmiechał. Od tego czasu nie moge przestać o nim myśleć, że jest dla mnie taki dobry itp. Wiem, że to nic wielkiego i może po prostu chciał być miły, ale mi totalnie odbiło i myśle tylko o nim. Mój chłopak zauważył, że coś jest inaczej, ale staram się to ukrywać. Nie wiem co robić pomóżcie mi. Chcę, go wyrzucić z głowy, ale moja wyobraźnia mi nie pozwala...
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1383
22 stycznia 2012, 13:15
jeśli zależy ci na chłopaku postaraj się zmienić coś w waszym związku
również zastanów się dlaczego nie masz ochoty na pieszczoty może jest po prostu ci tak wygodnie ?
może przestał cię pociągać ? jeśli nie powalcz o wasz związek.
a co do wykładowcy myślę, że to chwilowa fascynacja.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
22 stycznia 2012, 13:22
Może zauroczenie? Twoje relacje z chłopakiem się pogorszyły, a on był dla Ciebie wyjątkowo miły, zrobił na Tobie dobre wrażenie. Nie wiem.. Ciężko to zinterpretować.
- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6
22 stycznia 2012, 13:24
Chyba trochę przesadzasz, że nie zależy mi na tym związku. Staram się żeby było nam lepiej jeśli chodzi o seks, a w innych sprawach nic się nie zmieniło. Nie chcę myśleć o tym facecie, ale to samo przychodzi, takie myśli, że może z nim byłoby mi lepiej jesli chodzi o seks.
22 stycznia 2012, 13:27
Może szukasz przygód? Wydaje mi się z wykładowcą to nie jest dobry pomysł:/
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
22 stycznia 2012, 13:28
Mnie tak traktowali wszyscy wykladowcy - a kilku bylo starszych tylko o 7 lat. Pisalismy smsy, maile, na fb sa w znajomych - oni to inicjowali.
..ale czy to znaczy ze na mnie lecieli?? nie.
wiec sie ogarnij
moze chcual byc mily dla ciebie
- Dołączył: 2011-10-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 155
22 stycznia 2012, 13:31
Może to tylko chwilowe zauroczenie, bo brakuje Ci czegoś w twoim związku?
22 stycznia 2012, 13:33
Facet po prostu był miły i kulturalny.
Najwidoczniej brakuje czegos w twoim związku, skoro takie drobne gesty ze strony innego mężczyzny sprawiają, że tracisz głowę.
- Dołączył: 2012-01-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6
22 stycznia 2012, 13:42
dzięki za odzpowiedzi, nie spodziawałam sie, że bedzie ich aż tyle. No właśnie zawsze tak było, że jak ktoś był dla mnie bardzo miły, to już miałam milion myśli, ale odkąd poznalam mojego chłopaka to się skończyło, a teraz znowu sie zaczyna... Jak mam się dowiedzieć czego nam brakuje?
Pisze na forum, bo nie mam przyjaciółek do pogadania:(, a siostra jest daleko...
Edytowany przez grimmaus 22 stycznia 2012, 13:42
22 stycznia 2012, 13:44
ZA duzo sobie wmawiasz z wykladowca, moze on tobie sie podoba a twoja psychika wszystko wyolbrzymia, niestety kobiety tak maja, A skoro ci nie zalezy na zwiazku to daj spokoj chlopakowi i nie mecz sie.