- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
21 stycznia 2012, 07:49
Czy poznając chłopaka zwaracie uwage i czy ważne jest dla was ile zarabia i czym się zajmuje? Ja musze się przyznać, że to jest dla mnie ważne :-)
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
21 stycznia 2012, 10:37
Nie wiem jak wy macie ale jak ja umawiam się z facetem to w myślach wymagam od niego żeby to on za wszystko płacił :-) Gdyby tego nie zrobił więcej bym się z nim nie umówiła. Oczywiście to nie znaczy że sama nigdzie nie zaprosze swojego chłopaka ani nic dla niego nie zrobie ;-) Lubie gotować i z chęcią to robie i kasy nie żałuje.
Jestem staroświecka i lubie pewne zasady są dla mnie taka oznaka meskosci i opiekunczosci. Jak chłopak odsuwa mi krzesło, otwiera drzwi itp.
Jednocześnie źle bym się czuła jakby dawał mi kase np kup sobie to czy tamto, albo by mnie utrzymywał. Zreszta ja nie jestem za mieszkaniem przed slubem :-)
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 816
21 stycznia 2012, 10:43
pani.anna ja też tak mam. :) to znaczy jak byłam na pierwszych randkach to oczywiście chciałam ja płacić za siebie. jednego kolesia wcale nie musiałam namawiać, od razu się zgodził, a wzięłam tylko sok, więc tak trochę nie bardzo :)
a z moim obecnym pojechaliśmy do kina, później jeszcze gdzieś i on za wszystko płacił, mimo, że miałam szczere chęci zapłacić za siebie. to nie jest tak, że jestem jakąś materialistką, co to to nie, ale chodzi o zasady, chłopak Cię zaprosił, to płaci, oczywiście jeśli ma takie możliwości.
mój facet ( teraz z nim mieszkam) w ogóle wychodzi z założenia, że za kobiety się powinno płacić. nie raz mieliśmy sytuację że pojechaliśmy z jakimiś znajomymi do kina czy na kręgle i chłopak dziewczynie wyliczał wszystko co do złotówki, mimo, że pracował i miał kasę.
mój twierdzi, że nie czułby się jak facet, bo dopóki może się mną opiekować i o mnie dbać to będzie to robił :) i to jest szalenie męskie :) że on przynosi upolowaną zwierzynę do jaskini :D
i powtarzam, nie chodzi o materializm, bo ja też mam kasę, o wiele mniej, bo stypendium, ale mam i nie raz ja robię ogromne zakupy, czy coś do domu, ale kiedy gdzieś wychodzimy, to on dumnie wyjmuje portfel i płaci, myślę że to fajny układ :)
21 stycznia 2012, 10:43
ja też zwracam uwagę na zaradność, umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach, no i optymizm.
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1796
21 stycznia 2012, 11:04
wazne jest to czy chce mu sie pracować... ale jakby byl bogaty to bym sie nie obrazila.a..
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 789
21 stycznia 2012, 11:11
bardziej zwracam uwagę na to, skąd ma te pieniądze i jaki nimi zarządza. jeżeli zarabia je w nieuczciwy sposób lub dostaje od rodziców to u mnie odpada. jeżeli jest bogaty, ale wszystko traci na jakichś durnotach, to też się nim nie zainteresuje. no i w kwestii finansowej ważna jest zaradność. są tacy, którzy zarabiają 3000zł i starcza im na wszystko, ale są też tacy, którzy mają 10 000zł miesięcznie i mają problemy finansowe
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 832
21 stycznia 2012, 11:12
mój facet jest zaradny i pracowity, myśli poważnie o przyszłości, mimo, że oboje mamy po 20 lat, ale poważnie myślimy o życiu. nie należymy do tych bogatych, ale razem dajemy radę i wiem, że dojdziemy do czegoś;)
21 stycznia 2012, 11:14
tylko an to czy jest pracowity treszty sie dorobi.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
21 stycznia 2012, 11:19
poznajac chlopca to raczej nie, jednak poznajac faceta oczywiscie że zwracam uwage na to czym sie zajmuje i czy ma jakies perspektywy na przyszłość. Nie mowie ze ma byc bogaty ale nie czarujmuy sie z nieudacznikiem bym sie nie zwiazala.
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto:
- Liczba postów: 87
21 stycznia 2012, 11:26
Bogaty chłopak? nigdy nie zwracałam na tu uwagę, ważne było podejście do pieniędzy,jak i do kobiet.
Mój ma takie wykształcenie i podejście do pracy, że już teraz zarabia dwa razy więcej ode mnie- choć ja osobiście nie narzekam:) podoba mi się jego zaradność i pozytywne podejście do przyszłości.