Temat: facet!!!

Hej dziewczyny:)
Długo zastanawiałam się czy napisać na forum o tym co mnie męczy i w końcu postanowiłam to zrobić. Moja sprawa dotyczy faceta oczywiście.   Któregoś dnia wyszliśmy ze znajomymi na mecz a po meczu przyszliśmy na piwo do nas. Oczywiście na jednym się nie skończyło. Nie wiem jak to się stało ale zaczęliśmy się całować, było pięknie bo nie sądziłam, że zwróci na mnie uwagę i mam tu na myśli to co mi mówił tego dnia. Że spodobałam się mu od samego początku, że szukał mnie w klubie zawsze, ogólnie mówił to co chciałam usłyszeć. Po jakimś czasie poszliśmy razem na basen, na uczelni widzielśmy się często, później była impreza, na której zachowywali,śmy się jak para, ja spałam u niego ,on u mnie ogólnie było zajebiście (słowa typu kochanie, słońce były na porządku dziennym) Ale jednak nie byliśmy razem...nie podobało mi się to za bardzo bo chciałam wiedzieć na czym stoję...no i w końcu nadeszła ta impreza, na której strasznie się napiłam (bo nic nie jadłam cały dzień) i pomyliłam jego imię dwukrotnie:/:/:/:/:/ ale nie to było najgorsze- siedziałam przytulona z kolegą, który jest tylko dobrym kolegą!!!! nic mnie z nim nie łączy. Ale on to i tak widział!!! Następnego dnia pobiegłam do niego zaczęłam go przepraszać-powiedział "spoko nic się nie stało" heh to mnie przybiło bo wyglądało to tak jakby mu wgl nie zależało. Ale po pewnym czasie dowiedziałam się, że jednak sie wkurzył( bo kto by się nie wkurzył) Dwa razy jeszcze rozmawiałam z nim przepraszałam i niby było ok ale nie było i chyba nie jest. Nigdy nie byłam zakochana, miałam kilku factów ale to jego pokochałam, już teraz wiem co to za uczucie, tęsknie za nim meega mocno, śnię onim ciągle. Niby jesteśmy kolegami ale to nie jest to ,mogę na niego patrzeć cały czas i czasami przesadzam...w sylwestra całowaliśmy się przytulaliśmy ale to chyba nic nie znaczy?? jak myślicie czy jest jakaś szansa na odzyskanie go? czy mam przestać o nim myśleć, co mogę jeszcze zrobić żeby go zdobyć?? jestem tak naprawdę w d , myślę że już nie ma szans, ale z drugiej strony nie mogę go stracić bo go pokochałam na maxa:/ Kurczę co robić? Jestem na siebie mega zła!! Nigdy nie byłam w takije sytuacji, że zrobiłabym coś czego bym żałowała bo zdrada to shit!!!! I nie krytykujcie bo i tak chowo się czuję!
Dziewczyna i alkohol porazka. Jak dziewczyna moze sie tak nachlac. Wcale mu sie nie dziwie na jego miejscu tez bym tak postapila.
a skąd wiesz że wtedy dla niego nie byliście razem???bo nie zapytał Cie będziesz ze mną chodzić???No wiesz kochana mało kiedy chłopak o to pyta :D To wychodzi samo przez sie...No chyba że dla Ciebie potrzebna jest np zmiana statusu na fb by scementować związek :)) Nie chce Cie urazić ale piszesz że czułaś się zle bo nie byliście razem...no skoro było jak pisałaś to chyba byliście...
A co do tego co zrobiłaś to powiem tak: nie bedę dawać Ci nadziei bo moim zdaniem na tyle dużo straciłaś w jego oczach że jeśli mu na Tobie na prawdę zależało to nie wróci...Jeśli myślał o Tobie poważnie Ty skutecznie wybiłaś mu to z głowy...Nie pij tyle
a skąd wiesz że wtedy dla niego nie byliście razem???bo nie zapytał Cie będziesz ze mną chodzić???No wiesz kochana mało kiedy chłopak o to pyta :D To wychodzi samo przez sie...No chyba że dla Ciebie potrzebna jest np zmiana statusu na fb by scementować związek :)) Nie chce Cie urazić ale piszesz że czułaś się zle bo nie byliście razem...no skoro było jak pisałaś to chyba byliście...
A co do tego co zrobiłaś to powiem tak: nie bedę dawać Ci nadziei bo moim zdaniem na tyle dużo straciłaś w jego oczach że jeśli mu na Tobie na prawdę zależało to nie wróci...Jeśli myślał o Tobie poważnie Ty skutecznie wybiłaś mu to z głowy...Nie pij tyle
hmm po waszych komentarzach wiem, że źle zrobiłam:/ i sama to zrozumiałam i dojrzałam...nie będę się tłumaczyć, że to studia towarzystwo, rodzice daleko bo to nie ma sensu...po prostu stało się i już:) ale mimo wszystko chcę mu pokazać, że nie jestem taką zwykłą, pijącą jak facet panienką - pokażę mu, że mam więcej wartości. Nie poznał mnie do końca, od tej lepszej strony:) dzięki za pomoc w zrozumieniu...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.