- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Krajewszczyzna
- Liczba postów: 685
16 grudnia 2011, 07:04
Nie piszę tu po to by się użalać ,ale juz po prostu ryje mi sie glowa ;/ na prawde nie wiem co ze mna nie tak. jestem dość ładna mila zgrabna dziewczyna ,a za kazdym razem jak zaczne sie z kims spotykac, mijaja 2 tygodnie i mnie spławiaja. Najczesciej po prostu mowia ze czuja cos do swojej bylej. W ostatnim przypadku wiem ze to na 100 % prawda.. ale dlaczego tak sie mna bawia ;/ .kiedys to ja moglam w nich przebierac, a teraz ..nie wiem co sie zmienilo , czy to ja ? .. Już na prawde po woli zaczynam myślec ze jestem beznadziejna .. ;( ,Czy ktoras z was ma tak samo ?
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto:
- Liczba postów: 120
16 grudnia 2011, 07:45
Widocznie nie jestes taka super jak myslisz....
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 819
16 grudnia 2011, 07:59
a moze jestes za ladna i za fajna wielu facetow boi sie takich kobiet
16 grudnia 2011, 08:57
Może masz zbyt wysoką samoocenę, a mężczyźni lubią skromne dziewczyny. Ja jestem brzydka, niezgrabna, a jakoś znalazłam prawdziwe cudo, więc wygląd akurat nie powinien być pewnikiem do znalezienia fajnego faceta.
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
16 grudnia 2011, 09:02
Ja mam ponoć ciężki charakter i potrzeba czasu żeby mnie polubić ;-) mnie S. dał szansę i spotykaliśmy sie na tyle długo żeby mnie poznał a nie wzorował sie na pierwszym wrażeniu. Nie umiem robić świetnego pierwszego wrażenia, z czasem sie otwieram, najpierw obserwuje a potem sie rozkręcam. Może Ty masz tak podobnie. Faceci sa dziś wygodni i nie chcą kogoś poznać tylko jak sie nie spodoba to od razu następna... znajdziesz połówkę spokojnie. Z całego serca Ci tego życzę ;-)
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Krajewszczyzna
- Liczba postów: 685
16 grudnia 2011, 13:50
zbyt pewna siebie na pewno nie jestem . Jestem bardziej nieśmiała i wlasnie mam chyba maly problem żeby sie otworzyc ; /.JUSTYNA moja sytuacja wlasnie chyba wyglada podobnie , ze na poczatku nie umiem sie rozkrecic i pokazac jaka jestem na prawdę ; /
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Krajewszczyzna
- Liczba postów: 685
16 grudnia 2011, 13:52
JOKERKA - teraz na prawdę trudno znaleźć kogos kto nie jest po rozstaniu , bo spotykam takich co sa nawet rok po rozstaniu a dalej nie umieją sie z tym pogodzic; p
16 grudnia 2011, 20:59
ja tez własnie zostalam znwu sama...tym razem to on mnie zostawil..tyle zwiazek trwal pol roku..przed nim 3mc wczesniej ok 2 letni...i tak jakos siedze i mysle czy czasem nie lepiej byc samej