Temat: wypala się we mnie uczucie-powiedziec mu?

Dziewczyny, martwi mnie ogromnie jedna rzecz. Jestem z facetem 2 tygodnie. On wlasnie wczoraj wyznal mi miłośc na FACEBOOKU! rozumiecie. Tłumaczył sie, ze wie, ze nie powinien tego tu robic, ale nie mogl wytrzymac. Jak on moze mi po 2 tygodniach pisac ze mnie kocha, pisze, że nie może sobie wyobrazic zycia beze mnie juz planuje takie rzeczy, mówi, ze paytrzy w okno i o mnie mysli. Na poczatku jak bylismy razem to ja miałam motyle w brzuchu jak zaprosil mnie do glupiego kina. Cieszyly mnie male rzeczy, a teraz tak wszystko na raz i tak nagle na mnie spadlo, ze nawet te slowa kocham CIe mnie nie ucieszyly. CO mam zrobic?? powiedziec mu? nie chce mu robic przykrosci bo wiem jak mu zalezy
Widzę, że wyznawanie miłość po 2 tygodniach jest częste. Dla mnie to strasznie dziecinne. Jak może wyznać miłość po tak krótkim czasie. Nie mylmy miłość z zauroczeniem.
A co do Twojego problemu to może Twoje zauroczenie się skończyło, może szybko się znudziłaś.
wiesz troche śmieszne,że przez fb itd, ale może jeszcze nie miał takiej śmiałości, a poza tym jak może się wypalać uczucie po 2 tyg po 2 tyg to ono nawet jeszcze nie rozkwitło ...
Dziwne jest to, że w Tobie się wypala UCZUCIE. Czyli co? Bo on Ci wyznał miłość, która jest UCZUCIEM. Po dwóch tygodniach nie ma miłości, jest tylko zauroczenie. Daj mu czas, jest Tobą zafascynowany po prostu. Teraz marudzisz, że za szybko, a jakby po pół roku Ci tego jeszcze nie powiedział to też byś miała pretensje ;P My kobiety to dziwne istoty ;P
Ależ się usmiałam, wypalone uczucia po dwoch tygodniach w wieku 19 lat - brzmi na max 14 wybacz.
A co do problemu jako takiego, to daj sobie z nim spokoj, skoro juz ci nie zalezy. Chlopak oszczedzisz chlopakowi cierpien i upokorzen.
Mialam w zyciu kilka takich zauroczen, ktore szybko mijaly, a jedno podam za przyklad tego co moze sie dziac.
Był taki jeden szalenczo zakochany, caly czas tylko komplementował i zapewnial o swoich uczuciach, mdliło mnie, a nie mialam pojecia jak to skonczyc, zeby go nie zranic i ciągło sie dobry rok, ROK zastanawiania sie jak sie pozbyc czlowieka, ktory przeciez był samym cukrem.
Siorka, ktorej sie skarzylam jak bardzo mnie męczy tylko przygadywała, że jeszcze kiedys za tym zatęsknię. Niedało się kurde wytrzymac sytuacji kiedy ja np, mowię idziemy na autobus, bo cos tam, a on alez ty to pieknie powiedzialas, jakiem masz cudowne oczy. I tak w koło, na nic sie zdawalo tlumaczenie, ze mi to przeszkadza, ze mam wlazenie, ze mnie nie slucha. Tesksty tupu, ze jesli go zostawie to on sobie krzywde zrobi bla bla bla.
W koncu nie wytrzymałam i skonczyłam to, poczułam taką ulge jak nigdy, a facet sobie po radzil, po miesiącu juz zamęczał inną.
Minęło 4,5 roku od naszego rozstania, a ja nie zatęskniłam nigdy za tym całym cukrem, czego i Tobie życzę.
powiedz mu i po klopocie
Pasek wagi
powiedz mu, że za szybkie tempo narzuca, żeby zwolnił, zatrzymał ta chwile i tak nie gonił :) a na marginesie to jesteś super szczęściarą:) pozdrawiam
Na Twoim miejscu powiedziałabym mu właśnie tak jak mówisz, zapytałabym go czy jest pewny swojego uczucia, że Ty na razie nie możesz powiedzieć mu tego samego bo to dla Ciebie za wcześnie. Porozmawiaj z Nim o swoich i jego uczuciach. Jeśli będzie mówił mimo wszystko, że Cię kocha i to nie jest dla niego za szybko to moim zdaniem coś tu nie gra, nie można kogoś kochać po 2 tygodniach bycia razem.
Czegoś tutaj nie rozumiem. Lamentujesz, że wyznał ci miłość dopiero po dwóch tygodniach i że jak w ogóle po tak krótkim czasie można kogoś pokochać i mu o tym powiedzieć, natomiast sama twierdzisz, że twoje uczucie się wypaliło. Wychodzi na to, że ty już po pierwszym dniu go kochałaś i do teraz zdążyłaś się odkochać?

A poza tym nie wiem po co dyskutować z chłopakiem o tym co ci powiedział. Może on naprawdę tak czuje i w przypływie emocji ci to napisał. Jak mu zaczniesz robić wyrzuty to się zawstydzi o kolejnego wyznania doczekasz się za rok, bo będzie się najzwyczajniej w świecie bał, że znowu zaczniesz mu prawić kazania.

Oj, babom trudno dogodzić- jak chłopak jest zakochany i o tym otwarcie swoje wybrance mówi- źle; jak olewa- też niedobrze.

Może po prostu Ty nie wiesz czego chcesz ?

 

mój chłopak też na początku był nieśmiały, zdarza się
 ale ja dopiero po 2 latach zaczynam odczuwać rutynę;) a  mimo to wiem, że nadal go kocham, tylko inaczej ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.