Temat: czy mamy szansę? on jest młodszy...


mam mały problem. mianowicie, pod koniec roku szkolnego pewien chłopak zapytał moją przyjaciółkę podczas mojej nieobecności, jak mam na imię. Odebrałyśmy to jednoznacznie - jest mną chyba zainteresowany...

od tamtego czasu zaczęłam faktycznie zwracać na niego uwagę, wcześniej tylko po prostu myślałam, że jest fajny i dojrzały, tyle.
Ale teraz jest wrzesień i inaczej spojrzałam na sprawę.. może jednak warto coś zrobić? zagadać?

jest tylko jeden problem. on jest o rok młodszy ode mnie. Chociaż, gdybym miała porównać go z kolegami z mojej klasy, on jest 10x dojrzalszy od nich, autentycznie.

Myślę, że nasza różnica wieku jest dla niego oporą i on mnie się bardzo krępuje...
dodam tylko, że jesteśmy z wieku gimnazjalno-licealnym. Nie powiem dokładnie, bo chcę byście podeszli do sprawy poważnie - naprawdę mi na tym zależy..


jak myślicie - mamy jakieś szanse?   czy wiek ma aż tak duże znaczenie?  dodam, że nawet mi się podoba...  ;)



dawaj... do odważnych świat należy :-)
faktycznie, może trochę wyolbrzymiasz sytuację - tak wygląda z tego, co piszesz. ale tylko Ty wiesz jak wygląda cała sprawa.

1 rok to nie jest dużo.a tak naprawdę, to pewnie jest sporo mniej, biorąc pod uwagę miesiące waszych urodzin. i jeżeli tylko czujesz się na tyle odważna, zagadaj do niego, czemu nie?
Czemu tak sie z niej śmiejecie i ironicznie odp.?
Ona ma 15 lat,on 14 więc to są jeszcze dzieciaki.
Więc nic dziwnego zresztą że dla niej to problem z rzędu "być,albo nie być"

przecież nie mówie tego w złościach. Tylko po co sobie robisz nadzieję ? Jakby chciał to by zagadał. A to,że zapytał o imię nie oznacza,że chce się z Tobą żenić ...

> przecież nie mówie tego w złościach. Tylko po co
> sobie robisz nadzieję ? Jakby chciał to by
> zagadał. A to,że zapytał o imię nie oznacza,że

> chce się z Tobą żenić ...

A czy ona tak twierdzi? Po pierwsze gdyby go w ogóle nie obchodizła to by nie zwracał na to uwagi. Po 2 może jest niesmiały? po 3 trzeba wziąc pod uwagę, że są oni pewnie w wieku koło 15 lat, a wtedy sprawy naprawdę inaczej wyglądają niż jak się jest starszym..

Pasek wagi
Ostatnio byłam z chłopakiem rok młdoszym i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że to była pomyłka. Ale to nie był problem. :)
ale masz problem jak go lubisz to działaj
Mam męża 6 lat młodszego ode mnie (tego samego od 18 lat). Gdy się poznaliśmy on był przed maturą, a ja pracowałam już po studiach...

;)

> moglo byc tez tak ze nie wiedzial co zagadac do
> jej kolezanki wiec spytal o imie autorki listu :)
> NO ale ryzyk fizyk nic nie tracisz :) wiem jak to
> bylo gdy sie mialo 15 lat :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.