24 sierpnia 2011, 18:11
jestem całkowicie sama. nie mam chłopaka ani koleżanek.
codziennie siedze w domu, nigdzie nie wychodze. mieszkam na wsi, w szkole nie
bylam nigdy lubiana. nie mam zupełnie nikogo bliskiego, w domu nie mam z kim
pogadac, zaledwie kilka słów zamieniam z mam czy tata, albo wykonuje siostry
polecenia tzn przynies zrob tamto itp. jest mi strasznie smutno, zle się czuje,
te wakacje sa koszmarne. nie mam żadnego zajęcia , nie wiem czym się zająć żeby
nie myśleć, nic nie sprawia mi radości. jak chodziłam do szkoły to tata zawsze
się mnie pytał jak mi poszło a teraz to już nie ma o czym ze mna rozmawiać. z
mamą nigdy nie miałam dobrego kontaktu, ona zawsze z ciotką plotkuje i się
wyśmiewają ze mnie. kiedyś że byłam gruba teraz na odwrót. w domu ani szkole
nigdy nie miałam szacunku ani uznania. nie mam z kim pogadać zupełnie :(((
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
24 sierpnia 2011, 18:17
Sama mam średnią sytuację, rozstałam się z chłopakiem, z mojej miejscowości wszyscy pouciekali i tylko rodzice, rodzeństwo to teraz jedyne osoby, które mnie otaczają a nawet jak się ma z kim pogadać przez neta, to człowiekowi jakoś lżej :)
Wiem co czujesz...
Edytowany przez trauma 28 kwietnia 2014, 22:08
24 sierpnia 2011, 18:19
uwierz mi że mam taką samą sytuację w domu, ale wiesz co nawet z takiej sytuacji jest wyjście o ile ty chcesz??
na pewno oglądałaś albo słyszałaś o historii Dominika z "you can dance"(6edycji) zachęcam Cie do podobnego gestu jaki on zrobił: wystarczy znaleźć pasję i oddać się jej w całości, a kto wie może to będzie największa przygoda Twojego życia która pomoże Ci prowadzić dostatnie i godne życie
spróbuj! nic nie tracisz! a siedzenie w miejscu i użalanie się jeszcze nikomu nie pomogło, mój były przyjaciel zawsze mi powtarzał życie i odpowiedzialność za ie jest w Twoich rękach reszta należy do Boga
pozdrawiam;)
- Dołączył: 2011-08-24
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8
24 sierpnia 2011, 18:22
ja mam tak samo ; (.
Z mamą prawie nie rozmawiam, a tata dużo pracuje i rzadko jest w domu. Niedawno okazało się na dodatek, że moja jedyna przyjaciółka okazała się fałszywa, a brat za parę miesięcy idzie do więzienia :(. Może napisz do mnie, zaprzyjaźnimy się i powspieramy nawzajem :)
24 sierpnia 2011, 18:23
nie słyszałam tej historii.
zupełnie nie wiem czym się zająć (oprócz odchudzania), do czego ja się mogę nadawać. . .
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
24 sierpnia 2011, 18:29
Jak się mieszka na wsi to raczej ciężko oddać się pasji, w ogóle ją odnaleźć....
W październiku studia, mam nadzieję, że coś ruszy :)
Widzę, że sporo jest takich osób jak my :)
24 sierpnia 2011, 18:31
no właśnie, nie mam gdzie wyjść:(
czym się zajmujecie, jaki kierunek studiów?
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
24 sierpnia 2011, 18:35
Uszy do góry.
Brutalna prawda jest taka, że musisz wyjśc do ludzi, oni sami do Ciebie nie przyjdą na zasadzie o zobacz jaka samotna polubmy ją.
24 sierpnia 2011, 18:38
Przeżywam podobnie, całe dnie siedzę sama w domu, mama pracuje od 7 do 19, tata też ciągle w pracy tak jak i siostra, chłopaka mam ale mieszka daleko i na wakacje się widujemy rzadko, z resztą i z nim narazie mam słaby kontakt, znowu zamieszkamy razem ale to dopiero w październiku. Mieszkam na wsi i z nikim stąd nie utrzymuje kontaktu. Codzienne siedzenie w domu dobija, wziełam się za gruntowne porządki a dom mam spory wiec jest co robić, i dużo ćwiczę. Ale tez mi brakuję pogadania z kimś, zwłaszcza teraz w wakacje, niedługo do siebie zacznę gadać bo i pies już nie chce mnie słuchać a jestem gadułą.