Temat: samotnia :((

jestem całkowicie sama. nie mam chłopaka ani koleżanek. codziennie siedze w domu, nigdzie nie wychodze. mieszkam na wsi, w szkole nie bylam nigdy lubiana. nie mam zupełnie nikogo bliskiego, w domu nie mam z kim pogadac, zaledwie kilka słów zamieniam z mam czy tata, albo wykonuje siostry polecenia tzn przynies zrob tamto itp. jest mi strasznie smutno, zle się czuje, te wakacje sa koszmarne. nie mam żadnego zajęcia , nie wiem czym się zająć żeby nie myśleć, nic nie sprawia mi radości. jak chodziłam do szkoły to tata zawsze się mnie pytał jak mi poszło a teraz to już nie ma o czym ze mna rozmawiać. z mamą nigdy nie miałam dobrego kontaktu, ona zawsze z ciotką plotkuje i się wyśmiewają ze mnie. kiedyś że byłam gruba teraz na odwrót. w domu ani szkole nigdy nie miałam szacunku ani uznania. nie mam z kim pogadać zupełnie :(((

Sama mam średnią sytuację, rozstałam się z chłopakiem, z mojej miejscowości wszyscy pouciekali i tylko rodzice, rodzeństwo to teraz jedyne osoby, które mnie otaczają a nawet jak się ma z kim pogadać przez neta, to człowiekowi jakoś lżej :)

Wiem co czujesz...

uwierz mi że mam taką samą sytuację w domu, ale wiesz co nawet z takiej sytuacji jest wyjście o ile ty chcesz??

na pewno oglądałaś albo słyszałaś o historii Dominika z "you can dance"(6edycji)  zachęcam Cie do podobnego gestu jaki on zrobił: wystarczy znaleźć pasję i oddać się jej w całości, a kto wie może to będzie największa przygoda Twojego życia która pomoże Ci prowadzić dostatnie i godne życie

spróbuj! nic nie tracisz! a siedzenie w miejscu i użalanie się jeszcze nikomu nie pomogło, mój były przyjaciel zawsze mi powtarzał życie i odpowiedzialność za ie jest w Twoich rękach reszta należy do Boga

pozdrawiam;)
ja mam tak samo ; (.
Z mamą prawie nie rozmawiam, a tata dużo pracuje i rzadko jest w domu. Niedawno okazało się na dodatek, że moja jedyna przyjaciółka okazała się fałszywa, a brat za parę miesięcy idzie do więzienia :(. Może napisz do mnie, zaprzyjaźnimy się i powspieramy nawzajem :)
Pasek wagi
nie słyszałam tej historii.
zupełnie nie wiem czym się zająć (oprócz odchudzania), do czego ja się mogę nadawać. . .

Jak się mieszka na wsi to raczej ciężko oddać się pasji, w ogóle ją odnaleźć....

W październiku studia, mam nadzieję, że coś ruszy :)


Widzę, że sporo jest takich osób jak my :)

no właśnie, nie mam gdzie wyjść:(
czym się zajmujecie, jaki kierunek studiów?
Uszy do góry.
Brutalna prawda jest taka, że musisz wyjśc do ludzi, oni sami do Ciebie nie przyjdą na zasadzie o zobacz jaka samotna polubmy ją.
Przeżywam podobnie, całe dnie siedzę sama w domu, mama pracuje od 7 do 19, tata też ciągle w pracy tak jak i siostra, chłopaka mam ale mieszka daleko i na wakacje się widujemy rzadko, z resztą i z nim narazie mam słaby kontakt, znowu zamieszkamy razem ale to dopiero w październiku. Mieszkam na wsi i z nikim stąd nie utrzymuje kontaktu. Codzienne siedzenie w domu dobija, wziełam się za gruntowne porządki a dom mam spory wiec jest co robić, i dużo ćwiczę. Ale tez mi brakuję pogadania z kimś, zwłaszcza teraz w wakacje, niedługo do siebie zacznę gadać bo i pies już nie chce mnie słuchać a jestem gadułą.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.