Temat: gdzie i jak poznałyscie swoich chłopaków?

ja poznałam na imprezie, byłam troche bardzo wstawiona i on opiekował się mną, nie próbował mnie wykorzystać, jak to się dzieje w przypadku innych chłopaków. Później napisał do mnie, spotkaliśmy się parenaście razy, jakoś szybko się wszytko potoczyło. Zaimponował mi tym, że był troskliwy i nie chciał mnie jak najszybciej (przepraszam, że użyję tego okropnego słowa) "przelizać". A teraz jest wspaniale, jeszcze nigdy się nie kłóciliśmy i wszytko się układa.

cancir <3 :)

Przez internet, kiedyś istniała strona ilove.pl, tam się poznaliśmy. Okazało się że studiujemy na tej samej uczelni, ja dziennie a on zaocznie, jesteśmy oboje na drugim roku i mamy tych samych wykładowców, on miał problemy ze statystyką i rachunkowością, po kolejnej poprawce poprosił mnie o korepetycje. Najpierw spotykaliśmy się na korepetycjach, potem niezobowiązująco, od 4 lat jesteśmy parą, od 8 miesięcy narzeczeństwem, za rok w lipcu bierzemy ślub.

A ja swojego poznałam  na imprezie. Tańczę sobie z moją koleżanką w najlepsze aż tu nagle pojawia się ON. Pamiętam to dokładnie, stanęłam jak wryta, moja koleżanka również. Szepnęłam jej do ucha:"Podoba mi się ten chłopak w czarnej koszulce" na co ona:" No mi właśnie też" ;) Później zaczął się podryw na parkiecie, ostro rywalizowałam z koleżanką, ona nawet klepała go w tyłek :D Bezczelna :D Jednak jakoś tak się stało, że w końcu zatańczył ze mną. Teraz kumpela się śmieje, że ona klepała go w tyłek a teraz ja jestem jego dziewczyną. Jesteśmy ze sobą już 3,5 roku. Wiadomo, czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale bardzo lubię sobie wspominać tamten wieczór.

ja swojego poznałam na moim komersie! ;D ale zaczęliśmy chodzić 10 miesięcy później! ;)

Ja mojego w szkole. Byłam wtedy wielką fanką Manchesteru United i na jakimś portalu się zgadaliśmy i mi pełno poopowiadał. Czego on nie widział związanego z ManU itp. Oczywiście potem okazało się, że czarował tak specjalnie:P Jeszcze w gimnazjum to było. W grudniu będą 4 lata jak jesteśmy razem. :D

cancir historia jak z filmu;)

ja poznałam swojego w zerówce:) razem przez 10 lat chodziliśmy do tej samej klasy ale wszystko zaczęło się od pożegnalnego ogniska u mnie:) bywało różnie między nami ale jestem z nim szczęśliwa:)

w sumie to już z 5 lat mamy się ku sobie:)

ja swojego poznałam na wakacjach, mieliśmy obok siebie rozstawione namioty. on był z kumplami, ja z koleżanką:)

na imprezie w lokalu...jesteśmy ze sobą juz prawie 7 lat