Temat: gdzie i jak poznałyscie swoich chłopaków?

jak w temacie ;) slyszalam, że zazwyczaj poznaje się swoje drugie połówki przez znajomych. Jestem ciekawa jak to było w waszym wypadku :)
Pierwszy raz spotkałam mojego chłopaka na 18stych urodzinach jego brata, czyli mojego dobrego kolegi. Później byliśmy tylko na "cześć", a pewnego dnia jechałam na dyskotekę z jego ciotecznym bratem i jego dziewczyną - na imprezę wzięli również właśnie mojego przyszłego chłopaka. Potańczyliśmy wtedy i następnego dnia zaraz do mnie napisał i tak się zaczęło.. :)
Ja poznałam swojego na koncercie.
Podszedł do mnie i mnie pocałował (od tak nawet się nie znaliśmy), dostał z liścia ale i tak się ode mnie nie odczepił. Urzekł mnie swoją wytwalością
Poznałam go na weselu mojej kuzynki. On przyszedł ze swoją kuzynką - jako osoba towarzysząca - która była sąsiadką/koleżanką w rodzinnym mieście Pana Młodego. Trafiliśmy na siebie podczas pierwszego weselnego tańca - Panie robią kółeczko w środku, Panowie na zewnątrz i kiedy muzyka przestanie grać zatrzymujemy się, przedstawiamy się osobie na którą trafiliśmy, a później wspólny taniec.
Przetańczyliśmy razem całe wesele, wymieniliśmy numerami telefonów, następnie zaczęliśmy się spotykać, aż w końcu zostaliśmy parą.
A ja swojego na portalu randkowym, na którym byłam zalogowana z nudów. Odezwał się, zaczęliśmy gadać, żartować. Nie miałam zamiaru się z nim spotykać, ale zaczął mnie fascynować i się spotkaliśmy. I jesteśmy razem - krótko, bo krótko, ale jednak :)
Pasek wagi
My się poznaliśmy na imprezie. Byłam z koleżanką, i na imprezie był kolega mojej koleżanki. A mój był kolegą tego kolegi :D:D:D
No i na imprezie nie zwracał na mnie uwagi, mnie się strasznie spodobał, ale też nie zagadałam. I po imprezie poprosiłam moją koleżankę, żeby poprosiła swojego kolegę o numer do tego chłopaka :D:D Czyli sama Go poderwałam :D Teraz jesteśmy małżeństwem :)

Jak po czasie pytałam dlaczego nie zagadał do mnie na imprezie, to stwierdził, że wyglądałam jakbym miała wy****ne na niego ;|
i jakby on i jego koledzy byli dla mnie idiotami z innej planety. Ale bardzo podniecająco tańczyłam i jak usłyszał, że chcę jego
numer to bardzo się ucieszył ;P

Haha :)))))
Pasek wagi
Ja poznałam w sumie przez znajomych. Dołączyłam do zespołu, w którym On grał. No jesteśmy 2,5 roku ze sobą, a zespół się rozpadł. :) Ale naprawdę warto było!
Przez ogłoszenie, które napisałam do gazety. Po 12 latach stwierdzam brutalnie, że gdyby można było cofnąć czas nie zrobiłabym takiej głupoty znów.
Pasek wagi
Poznałam go pierwszego dnia po przyjeździe do nowego miasta na studia xD Mieszkał w tym samym domu studenckim xD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.