Temat: Wstydzę się intymności

Jestem już praiw 20 letnia dziewczyną, niestety pochodzę z rodziny patologicznej, co sprawiło, ze musiałam przejść szybki kurs dorastania. Przez ostatnie 5 lat, byłam matką, niańką, pielęgniarką, kurą domową i przy okazji chodziłam oczywiście do szkoły. Od 4 lat nie byłam z nikim związana, a właściwie to nigdy nie byłam w poważnym związku. Teraz obudziłam sie jako dorosła kobieta, ogarnęłam swoje życie. Boję sie jednak do kogoś zbliżyć, pomijając już nawet sferę emocjonalną i zaufanie, to wstydzę sie tego, żę nadal jestem dziewicą i raczej jestem w "tych sprawach" zielona. Dzisiejsze 15 latki mają większe doświadczenie. W dodatku poznałam super faceta, 8 lat starszego, jest bardzo szarmancki ale boję się, że on pomyśli, zę ze mną coś nie tak skoro boję się intymności i w ogóle nie znam się na fizycznym aspekcie związku ;/ Pomocy... :((
czy facetowi będzie przeszkadzał brak seksu, czy nie, to już indywidualna sprawa. dużo zależy od tego czy seks już uprawiał. 
ja, jako nie dziewica, mogłabym czekać maksymalnie rok, bo nie wyobrażam sobie związku bez seksu - lubię to i potrzebuję takiej formy bliskości. gdyby ta swoista abstynencja trwała za długo [czyli +/- rok], a facet zapierałby się, że nie chce, to chyba byśmy się pożegnali. niestety, ale jak już się zacznie, to ciężej jest wytrzymać obok bliskiej osoby wiedząc jaką rozkoszą jest seks - niby masz ją na wyciągnięcie ręki, ale nie możesz po nią sięgnąć, to frustrujące...
Spokojnie, bycie dziewicą to nie grzech ani wstyd.
Porozmawiaj szczerze ze swoim facetem o tym, jesteście dorośli, on powinien zrozumieć. Jeśli poczujesz, że to jest TEN facet, to wtedy możesz się decydować na seks. ;)
Nic na siłę, pamiętaj.
Hm nie chodzi o przetrzymywanie na siłe, tylko o zaufanie oraz o to, że początki mogą być trudne i dla niego być może frustrujące.
To, że jesteś dziewicą to żaden wstyd, moim zdaniem to powód do dumy. Zaskoczę Cię może ale facetom to imponuje, na pewno będzie to wielki plus, że właśnie on będzie tym pierwszym, a może i ostatnim, że będziesz tylko jego. To, że 15latki teraz robią co robią wcale nie jest rzeczą do naśladowania.
Co do oporu jeśli chodzi o zaufanie itp to musisz chyba sama sobie dać czas. Nic na siłę, musisz się przekonać, że On jest godny zaufania, gdy tak już będzie to zobaczysz sama się na to otworzysz i nie będzie problemu. Spróbuj nie myśleć o najgorszym, o swojej traumie, daj się poznać i daj jemu poznać siebie. Zobaczysz, że nie wszyscy są tacy źli, niektórym na prawdę warto zaufać, nie możesz wkładać wszystkich do jednego worka.
Początki są zawsze trudne. Długo spotykasz się z tym mężczyzną ? Bo jeśli już długo i jest dalej taki wyrozumiały to może otwórz się i opowiedz mu o swoim strachu. Na pewno zrozumie,bo nie chce mi sie wierzyc ze 28 letni facet tego nie pojmie lub chociaż się nie postara. Oboje jesteście dorośli to też spróbuj go nakierować przy rozmowie o swoim strachu przed bliskością i fizycznością. Jeśli będzie miał jasną sytuację myśle,że dacie sobie rade ;-) i pamiętaj nic na siłe :*
To świeża sprawa, ale chciałąbym pociągnać tą znajomość dalej, tylko strach paraliżuje mnie tak bardzo, że czasem mam ochotę zupełnie zrezygnować z widywania siez  nim. Skoro zewsząd słyszę jak można się z kimś potykać 3 tygodnie i jeszcze się z nim nie przespać (!). A ja nawet go nie pocałowałam ;<  Siłą rzeczy nie widzimy się codziennie ale codziennie dzwonimy. Wciąż tylko gadam, iż musi pierw zostać moim przyjacielem, aby awansować na chłopaka. Zna historię mojego życia, paradoksalnie jeszcze bardziej mi przed nim wstyd.
3 tygodnie i do łóżka ? ;O nie wiem kto ci tak mówi,ale to nie jest do końca normalne. Skoro zna historię twojego życia to myślę,że możesz być spokojna i będzie miał większą cierpliwość. I masz absolutną 10000000% rację. Jeśli chcesz być z kimś być na poważnie i długo ten ktoś musi pierw zostać twoim przyjacielem,bo bez przyjaźni i zaufania na dłuższą metę nie da się pociągnąć. Nie spiesz się intymność to sprawa indywidualna a jeśli to będzie odpowiedni czas będziesz o tym wiedziała. ;)

malakruszynka dziękuje i mam nadzieję, ze będiesz mieć rację

To, że jesteś dziewicą to żaden wstyd, moim zdaniem to powód do dumy.
też pewnie dziewica, nie?;d

3 tygodnie i do łóżka ? ;O nie wiem kto ci tak mówi,ale to nie jest do końca normalne.
kto po jakim czasie rozpoczyna współżycie, to tylko ich prywatna sprawa. równie dobrze ja bym mogła powiedzieć, że czekanie roku lub dłużej nie jest do końca normalne. 
Moim zdaniem niepotrzebnie sie przejmujesz i stresujesz, jestes  bardzo mloda, wszystko przed Toba, nie ma regul dotyczacych intymnosci, sexu itd, to przychodzi naturalnie i indywidualnie...niejedna kobieta jest ,,zielona" jak piszesz w wieku 20 czy nawiecej wiecej  lat, to jest normalne. Ja do momentu gdy poznalam odpowiednia osobe do ktorej sie zblizylam niespecjalnie sie doksztalacalam w tej sferze nie interesowalo mnie to.takze glowa do gory i facet jak mu zalezy poczeka na wszystko  i do wszystkiego dojdziecie powoli w spokoju i tak jak ma byc.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.