- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
15 sierpnia 2011, 19:59
dziś obraziłam się na mojego chłopaka, bo wspomniał coś o mojej sylwetce, powiedział coś w stylu, że jest chudszy ode mnie. Wiem, że to głupstwo, ale to po prostu strasznie mnie rażą takie rzeczy, nawet teraz jak to piszę chce mi się płakać. Całe tamto lato na każde nasze spotkanie wkładałam długie spodnie, bo wstydziłam się nóg, w ogóle przy nim czuje się jak tłuścioch. Niby on mówi, że jestem chudziutka i, że każdy kogo zna tak mi powie. Jednak czuję, że on nie jest zadowolony z mojego ciała, przez co i ja nie jestem. I popadam w coraz większe kompleksy. Najgorsze jest to, że nic do mnie nie dociera, może mi mówić 100000 razy, że jestem chuda, a ja i tak wypomnę mu jakieś wyrwane słówko z kontekstu i jeszcze się obrażę...
Odprowadził mnie do drzwi, pocałował i tylko powiedział " odezwij się jak Ci przejdzie", jestem okropnie honorowa, nigdy nie przepraszam pierwsza, po prostu nie potrafię. To on zawsze mnie przeprasza, wyciąga rękę na zgodę a ja " łaskawie" mu przebaczę. Dobija mnie ta honorowość, walczę z tym, ale to takie trudne..
ech, nie wiem sama. Wybaczcie, że tu to piszę, ale moja przyjaciółka wyjechała i po prostu nie mam się komu wygadać :(
Edytowany przez duumb 15 sierpnia 2011, 20:57
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
15 sierpnia 2011, 20:22
to pocieszające, że chodizła a nie lezala gdzie spod ziemia..:D zaufaj mu, faceci nie lubią wieszaków: )
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
15 sierpnia 2011, 20:26
Zaufam jak przestanie mnie wpędzać w kompleksy :< on uważa, że sobie uroiłam, że uważa mnie za grubą, ale coś w tym musi być, skoro tak myślę!
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 362
15 sierpnia 2011, 20:27
wybacz, ale jeśli Ty masz 167 cm i ważysz 53 kilo i Twój chłopak jest chudszy od Ciebie to musi być bardzo "mięski":)
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
15 sierpnia 2011, 20:28
> wybacz, ale jeśli Ty masz 167 cm i ważysz 53 kilo
> i Twój chłopak jest chudszy od Ciebie to musi być
> bardzo "mięski":)
za abrdzo kojarzy się to słowo z mięsem, a tego to on pewnei nie ma :D
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
15 sierpnia 2011, 20:29
nie jest z nim tak źle :P
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1010
15 sierpnia 2011, 20:29
dziewczyno z czego ty chcesz sie odchudzac??z kości na ości???;// ty jestes az za chuda
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
15 sierpnia 2011, 20:30
> Zaufam jak przestanie mnie wpędzać w kompleksy :<
> on uważa, że sobie uroiłam, że uważa mnie za
> grubą, ale coś w tym musi być, skoro tak myślę!
spoko ja tam zawsze tak potrafie sie przyczepić każdego słoka, ze masakra, ale ja zazwyczaj w formie żartów. Pogadaj z nim, że Ci ciężko i że potrzebujesz wsparcia komplementów etc. Zresztą, tez coś czuje, że bardziej wmawiasz sobei, że on tak twierdzi, żeby usprwiedliwić swoje nastawienie ;'>
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto: Macerata
- Liczba postów: 3737
15 sierpnia 2011, 20:30
wiesz co jestem dokladnie taka jak ty nigdy nie orzepraszam pierwsza, tez mi moze powtarzac a ja i tak swoje wiem ; d
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 362
15 sierpnia 2011, 20:30
> > wybacz, ale jeśli Ty masz 167 cm i ważysz 53
> kilo> i Twój chłopak jest chudszy od Ciebie to
> musi być> bardzo "mięski":)za abrdzo kojarzy się
> to słowo z mięsem, a tego to on pewnei nie ma :D
haha w sumie racja:P nawet do "mięskiego" mu brakuje;)
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
15 sierpnia 2011, 20:32
Spokojnei ludzie, chlopak pewnei nei jest od niej chudszy, ale ona widzi siebie grubą, a że on gruby nei jest to automatycznie wydaje jej się, że chudszy. NAprawdę masz świetną figurę i prędzej teraz powinnać kilka kilo przytyć, a napewno nei odchudzać się dalej. Serio zazdroszczę figurki :)