- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
9 sierpnia 2011, 12:13
Za każdym razem, gdy zakocham się i nic z tego nie wychodzi to rozpamiętuje to tak długo, dopóki nie poznam kogoś nowego w kim się zakocham.... Czy wy też tak macie? Ja mam tak zawsze... Nawet po dłuższym czasie, gdy już powinnam byc wyleczona z nieszczęśliwej miłości to cały czas to we mnie siedzi i o tym pamiętam. Dopiero nowa miłosc pozwala mi zapomniec, albo nie tyle co zapomniec całkowicie, ale jakby "wyleczyc" z tego żalu który we mnie siedzi.
9 sierpnia 2011, 12:15
Ja kiedyś też tak miałam, ale dosyć dawno ;)
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
9 sierpnia 2011, 12:17
Jeżeli masz prawdziwy wiek w pamiętniku to 2 lata więcej od Ciebie :)
9 sierpnia 2011, 12:18
Jak najbardziej prawdziwy :)
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Gdzie Tylko Zechcę
- Liczba postów: 230
9 sierpnia 2011, 12:19
czy Ty naprawdę zakochujesz się tak często? czy to po prostu zauroczenie? Trudno mi uwierzyć w to, że osoba dojrzała emcojonalnie może zakochiwać się co chwila w kimś nowym..
9 sierpnia 2011, 12:21
to raczej normalne będąc samemu po rozstaniu czegoś Ci brakuje i tęsknisz za tym dopóki tego nie odzyskasz. Chodzi mi tutaj o "miłość" (wasza definicja chyba się różni od mojej) nie o konkretną osobę.