Temat: I co ja mam zrobić?

Byłam na weselu kuzynki spodobał mi się pewny chłopak.W końcu wyciągnełam go na parkiet.Tańczyło się nam świetnie tak niesamowicie na mnie patrzył i wogóle.Załuje tylko że wcześniej go nie poderwałam do tego tańca tylko już pod sam koniecGdy żegnałam się z młodą parą na dworze on wyszed z sali i nas obserwował.Od mamy dowiedziałam się,że tak naprawde to miał przyjść z jakoś dziewczyną ale ona rzuciła go 2 tyg. przed ślubem.A i jeszcze mieszka i pracuje w Warszawe a to spory kawałek odemie.

Teraz mam do was pytanie co mam zrobić???Jego nr. telefonu czy e-mail napewno bym zdobyła pytanie tylko czy wypada mi do niego zagadać???A może to wszystko sama sobie urojiłam.Może wcale mu się nie spodobałam a tak naprawde kocha nadal tamtą dziewczyna z którą miał przyjść?

Błagam dziewczyny pomużcie bo dostanę obłędu,cały czas o nim myśle czyżbym się zakochała?

Pytanie podstawowe powinno tu byc:ile masz lat?
no może troszkę to wyolbrzymiasz ;> piszesz trochę jakby on się w tobie zakochał a może po prostu zobaczył ładną dziewczynę, był trochę wcięty i chciał się dobrze bawić?
alice93  
no właśnie skoro ona go zostawiła... a może on szuka pociechy???
ja właśnie tak poznałam mojego obecnego chłopaka:)fakt że byliśmy starszymi wiec mieliśmy większy kontakt ale po weselu to ja się do niego pierwsza odezwałam :)on też chciał sie odezwac do mnie ale wstydził się;)
moim zdaniem powinnaś napisać do niego niezobowiązującą wiadomość jak wrażenia po weselu itp jeśli będzie chciał to odpisze Ci a Ty nie wyjdziesz na natarczywą:)
Pasek wagi
Ja mam 21 a on 28 wiec nie jesteśmy jakimiś smarkaczami.
jesli bedzie sam chcial to sie odezwie :) poprostu bawil sie dobrze ;bo od tego sa wesela ;)
Pasek wagi
     Błagam dziewczyny pomużcie bo dostanę obłędu,cały czas o nim myśle czyżbym się zakochała?      pomóżcie!!
mamy XXI wiek,wez sprwy w swoje rece i  zadzwon.co Ci szkodzi! inaczej bedziesz sie zastanawiac "co by bylo gdyby"
pisz i tyle ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.