29 lipca 2011, 13:10
mnie to zastanawia... ilu bym nie spotkała tylu chce się umawiać i każdy jest zainteresowany. wy też tak macie z tymi nacjami?
29 lipca 2011, 15:25
pociąga ich odmiennosc tak jak nam się podobaja arabowe tak im niebieskookie blondynki
29 lipca 2011, 15:28
Nie mam pojęcia dlaczego, ale nie wierzyłam, dopóki sama się nie przekonałam :P W Turcji to normalnie podrywają wszystko co jest inne :D
- Dołączył: 2008-05-14
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 828
29 lipca 2011, 15:30
bo nie maja takich kobiet u siebie w kraju i jak widza blondynke to szaleją
- Dołączył: 2010-06-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 103
29 lipca 2011, 15:46
> jesteśmy piękne, co tu ukrywać , no i nie
> powidziałabym,że łatwiejsze O.o
Ja bym nie nazwała tego: łatwiejsze. Raczej nasza słowiańska natura sprawia, że jesteśmy naiwne, romantyczne, bardziej kochliwe, a co za tym idzie postrzegane jako łatwe. Wydaje się nam, że jak ktoś się nami zainteresował, to musi być przynajmniej zauroczony, a stąd już blisko do zakochania i miłości do grobowej deski :P A oni chcą tylko zabawy, przyjemnego seksu całkowicie bez zobowiązań. Mam znajomego Włocha i Turka, więc po prostu cytuję ;)
29 lipca 2011, 15:47
No proszę, jakie ważne, piękne i mądre BIAŁE kobiety się tutaj wypowiedziały.
Ciapaci?? Turasy?? Dopóki nie macie odwagi powiedzieć komuś prosto w twarz "Turasie" czy "Żółtku", to może nie będziecie używać takich określeń w ogóle, co?
Jak spotkacie w szkole, na uczelni czy na wakacjach czarnoskórego, to powiecie do niego "Cześć czarnuchu?"
Odrobinę kultury i dobrego wychowania by się przydało :/
29 lipca 2011, 16:03
"
bo nie maja takich kobiet u siebie w kraju i jak widza blondynke to szaleją "
No właśnie też byłam przekonana święcie, że Turcy i Egipcjanie na pewno z ciekawością i chęcią podrywają Słowianki czy Panie o urodzie Skandynawskie, a tu niespodzianka! Mnie też podrywali, a blondasem nie jestem. ;}
Słyszałam też od znajomych, że niekiedy (zwłaszcza w miasteczkach, które zdecydowanie nie są kurortami i w które lepiej się nie zapuszczać) można natrafić na propozycję "wykupu" żony za np. dywan. Nie wiem czy to prawda, czy kolejna miejska legenda. ;}
"No proszę, jakie ważne, piękne i mądre BIAŁE kobiety się tutaj wypowiedziały.
Ciapaci?? Turasy?? Dopóki nie macie odwagi powiedzieć komuś prosto w twarz "Turasie" czy "Żółtku", to może nie będziecie używać takich określeń w ogóle, co?
Jak spotkacie w szkole, na uczelni czy na wakacjach czarnoskórego, to powiecie do niego "Cześć czarnuchu?"
Odrobinę kultury i dobrego wychowania by się przydało :/"
Ja się już do tego przyzwyczaiłam i zdystansowałam. Uwierz mi Lawendowa, że takie określenia, to małe piwo. Nie ma nawet sensu tego komentować, bo się tylko niepotrzebną dyskusję wywoła.
Edytowany przez Kamaelka 29 lipca 2011, 16:16
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Rio De Janeiro
- Liczba postów: 5352
29 lipca 2011, 16:05
bo tam wszędzię są czarne... to wolą białe ;p
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Rio De Janeiro
- Liczba postów: 5352
29 lipca 2011, 16:05
bo tam wszędzię są czarne... to wolą białe ;p
29 lipca 2011, 16:22
Spotkałam się z wyżej wymienionym typem ludzi i powiem Ci, że niczym się nie różnią od Europejczyków. Po prostu podrywają 'to', co im się podoba. Wg nich wyglądałam na Arabkę, mimo wszystko byłam podrywana. Jaki z tego wniosek?
Edytowany przez perceptive 29 lipca 2011, 16:23