Temat: wyleczyłyscie ból po stracie??

czy wyleczylyscie ból po straciee mezczyzny ktorego kochaliscie nad zycie ???  czy jeszcze was to przesladuje ta milosc...wspomnieniaa... ale chodzi mi o taki zwiazek ktory naprawde byl udany.... a cos zmusilo do tego zeby odejsc...  czy dalyscie rade.. i po jakim czasie?? i co pozwolilo wam zapomniec.... 
Pasek wagi
O związku, który był udany żadna z nas pewnie nie zapomni :) Czas leczy rany, może kiedyś podejdziesz do tego z dystansem i sentymentem? oby :)
hmm ja nigdy nie zapomnialam mimo wielu minionych  lat. Oczywiscie bol maleje z czasem ale jesli to byl ten jedyny nigdy o nim nie zapomnisz.
Dokładnie czas leczy rany... Ale wspomnienia pozostają i niedosyt również:)
...ech
Pasek wagi
czasami pomocą na zapomnienie jest nowy związek ... jeśli będzie równie udany to wyleczy z poprzedniego ... chociaż pamięć zawsze pozostanie
jakos nie mogee uwierzyc w to ze kiedys bedzie podobny zwiazek.... nikt mi go nie zastapi;((((
Pasek wagi
nigdy nie będzie drugiego takiego samego związku ani podobnego...
Pasek wagi
> jakos nie mogee uwierzyc w to ze kiedys bedzie
> podobny zwiazek.... nikt mi go nie zastapi;((((

oczywiście, że nie zastąpi, bo był jedyny...ale możesz być szczęśliwa i zakochana ponownie...albo spotkasz jeszcze większe i głębsze uczucie :)
Ehh, ciężki temat.
Zapomnieć się nie da, wybaczyć po czasie owszem. Każdy przeżywa to inaczej, w dużej mierze zależy to od charakteru człowieka, mi zajęło to jakieś 5lat chociaż ból i wspomnienia pozostaną na zawsze. Myślę, że po 7 latach mogę powiedzieć, że jestem NAPRAWDĘ szczęśliwa. Co pozwoliło mi zapomnieć? Mój obecny mężczyzna przed którym broniłam się pełną parą :) Po miesiącu związku rozstałam się z Nim, byłam przerażona. Bałam się miłości, skrzywdzenia po raz drugi, wychodziłam z założenia, że i tak to wszystko runie jak tylko uczucia i zaangażowanie z mojej strony wyjdą na jaw więc wolałam to zakończyć odrazu.
Jesteśmy ze sobą 2 i pół roku i nie żałuję, że dałam Mu szansę. Na początku byłam cholernie podejrzliwa, przestraszona, zbyt ostrożna ale każdego dnia uczyłam się na nowo jak ufać. Pomógł mi w tym mój Misiu :*

Daj sobie czas, niczego nie szukaj, odpocznij, żyj. Szczęście samo przyjdzie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.