9 lipca 2011, 23:04
Cześć ;-) czuję się trochę jak nastolatka pisząc to, ale cóż-prawda jest taka, że nie mam doświadczenia w podrywaniu... Opowiem od początku: od dłuższego czasu mam problemy z kolanami, trafiłam do lekarza-ortopedy, od pierwszej wizyty mi się facet spodobał-przystojny, świetny głos, sympatyczny. Na drugiej wizycie od samych drzwi zauważył, że zmieniłam fryzurę, pamiętał wszystko o czym mu mówiłam na pierwszej wizycie, więc chyba mnie zapamiętał (w sumie nic dziwnego-jestem charakterystyczna-tatuaże i dziwne fryzury, do tego do ortopedy raczej chodzą starsi ludzie, a tu nagle młoda w sumie dziewczyna). W każdym razie byłam teraz na 3 wizycie, mam zastrzyki robione, więc trochę pogadaliśmy, pośmialiśmy się, próbowałam z nim flirtować, ale nie umiem obiektywnie powiedzieć czy mi się udało, czy facet po prostu jest dla mnie miły. Idę do niego jeszcze za tydzień i za 2-to już prawdopodobnie będzie ostatnia wizyta. Bardzo mi się podoba, ale nie wiem co zrobić, żeby jakoś dać mu znak, że jestem nim zainteresowana. Oczywiście mogę zaprosić go na piwo czy kawę, ale chyba nie dam rady-Ja lepiej się czuje w roli podrywanej niż podrywającej. Jednocześnie dawno nie spotkałam kogoś, kto by mi się tak podobał. Co byście zrobiły/zrobili na moim miejscu???
13 lipca 2011, 23:08
no ba, pewnie, ze chcemy :D a momenty marudzenia ma kazdy - poczytaj moj pamietnik chociazby hahaha ja ciagle zrzedze :D
- Dołączył: 2008-09-10
- Miasto: North
- Liczba postów: 706
14 lipca 2011, 08:41
Chcemy chcemy :) czekam :P
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: -
- Liczba postów: 601
14 lipca 2011, 10:48
no pewnie, że chcemy !:) ja myślę, że każda z nas tutaj do końca nie jest zadowolona z siebie, bo inaczej nie byłybyśmy zalogowane na vitalii i nie wchodziły na nią codziennie ;) nikt nie jest idealny !
konnaczynka! masz ładną buzię, pusta też nie jesteś a co z tego, że masz kilka kg w nadmiarze. Masz w sobie to coś, bo jesteś oryginalna i wyjątkowa i charakterystyczna, więc myślę, że możesz jak najbardziej się facetom podobać :) a co doktorka to jeśli Ty nie wykonasz pierwszego kroku to on tym bardziej, bo zawsze istnieje ryzyko, że oskarżysz go o jakieś molestowanie czy coś.... więc musisz to Ty przejąć inicjatywę :) doliny są, ale my jesteśmy od tego żeby Cie z nich wyciągać :) kobieta musi mieć to coś, a kg są nie ważne- tak i kiedyś kolega powiedział. Fakt gówniarze w wieku 18 lat chcą pannę, która bedzie chodzącą anoreksją, ale prawdziwy i dojrzały facet doceni to co masz w glowie i to, że ma się do czego przytulić, już nie wpominając o biuście, który widzi bez lupy ;)
15 lipca 2011, 16:47
no dziewczyny! nie będzie happy endu... Ma żonę... należy się pogodzić z pewnymi rzeczami... dziękuję, że jesteście, że wspierałyście, za wszystkie miłe słowa
- Dołączył: 2008-09-10
- Miasto: North
- Liczba postów: 706
15 lipca 2011, 19:34
konnaczynka: miał obrączkę ?
15 lipca 2011, 19:59
okazało się, że świat jest mały... koleżanka, koleżanki zna jego żonę ;-) ale dobrze, że dowiedziałam się teraz, a nie po propozycji kawy, bo bym się chyba ze wstydu spaliła ;-)
15 lipca 2011, 20:00
ja raczej nie jestem kochliwa, dawno mi się nikt tak nie podobał, szkoda mi trochę... ale fajnie ;-) fajnie było pomarzyć