Temat: Jutro spotkanie a ja się łamię....

S. poznałam dziwnie bo przez internet mimo , że mieszkamy blisko siebie. Tak jakoś wyszło. piszemy i dzwonimy do siebie ponad rok, ale dopiero teraz zdecydował się na spotkanie . jutro jedziemy do kina.
A ja jestem pełna obaw.
Jak na mnie zareaguje, na moje nadprogramowe kg, dawałam mu sygnały , że nie jestem szczupła ale bałam sie mu to powiedziec wprost.
Brzuch mnie boli z nerwów a w głowie milion mysli na ten temat.
Myslalam ze zwalczylam niesmialosc , ale nadal we ,mnie tkwi i sie co jakis czas ujawnia czuje ze jutro sie pojawi.
I nie bede wiedziała co mówić, jak sie zachować i wyjde na kretynke...
Lubię S. bardzo bardzo. a moze i cos wiecej.
Zawsze miałam takiego ,,farta'' ze na jednym spotkaniu z chlopakiem był koniec i zrywał sie kontakt :(
Nie chciałabym zeby teraz tez tak sie stalo...Nie wiem jak to będzie...
Pasek wagi
tez mnie ciekawi :D 
Tez czekam na relacje:D 
Pasek wagi

mrovvka- daj sobie spokój z tymi wypocinami, ja mam męża i nie musze umawiać się na randki w miejscach publicznych jak się nie znasz na żartach i nie potrafisz ich odróźnić to nie mój problem i nie mam zamiaru dyskutować więcej na ten temat. A autorka postu zalożyla nowy temat gdzie opisala jak bylo

http://vitalia.pl/forum43,113673,0_Jutro-spotkanie-a-ja-sie-lamie--powrot-d.html
Czytałam. No ale przed mężęm na randki chodzić musiałaś :D. Jasne, nie masz co powiedzieć to piszesz, że to żart był ;P
Pasek wagi
Boże ile Ty masz lat.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.