Temat: Dziewczyny. jednak facet to świnia

kto pamięta moją historie ten wie o co chodzi... 

SZYBKI SKRÓT: facet na weselu poprosił mnie o numer tel. Napisał ze chce sie ze mną spotkac bo fajnie mu sie ze mną rozmawia, ostrzegł jednak ze ma dziewczyne i ze to tylko kolezenskie spotkanie. 

Spotkanie było super. normalne kolezenskie. zadnych flirtów czy czegos takiego...KONIEC SKRÓTU

ale po spotkaniu sie zaczeło.. komplementy i flirtowanie przez smsy.. kilka razy musiałam go przywracac do pionu. przepraszał i mowił ze cięzko przy mnie zachowac mu fason i ze to nie jest dla niego łatwe... 

no i oczywiscie chce sie ze mną spotkac 

takze cóz...albo sie zakochał... albo nie wiem...

a ciekawe czemu tak mówi? a może ma ochotę Cię po prostu zaliczyć? a jeśli czuje coś do Ciebie a nie do swojej dziewczyny, to po co z nią dlaej jest? świnia rzeczywiście!
Ja bym mu nie mogla zaufac na twoim miejscu . Moze to jego taka natura skoki w boki.
Przytrzymaj go zobacz ile tak wytrzyma. 

Aloomka  mysle ze on wyczuwa że ze mną mu tak łatwo nie pójdzie...a jezeli próbuje mnie zmiękczyć słodkimi smsami to sie zdziwi 

Owszem podoba mi sie to (bo jakia kobieta pozostanie obojętna wobec tylu komplementów) ale jemu absolutnie nie dam tego odczuć :)

dlatego pisże sobie z Wami :) i mi raźniej... i przynajmniej sie wygadam xD

ahora :) dziękuje :) pozdrawiam Cie serdecznie

mam podobna sytuacje.. nie ma to przyszlosci ale ja nie odpuszczam narazie..
ma dziewczynę, a nie żonę- gdyby się zakochał, to by z nią zerwał, a tak próbuje dwie pieczenie na jednym "ogniu" ;)

Dareroz... no ale skąd on ma biedaczek wiedziec ze to juz zakochanie  nie znamy sie długo...

a nóz widelec (łyżka, chochla) za jakis czas stwierdzi ze to ja jestem druga połówką tego samego jabłka 

a z tymi "pieczeniami" to za kazdym razem gdy sie zagalopuje bede go "uswiadamiac" ze ma dziewczyne... ciekawa jestem ile tak wytrzyma 

(alez jestem okrutna he he he)

nie wiem z czego się tu cieszyć. Rozbijanie czyjegoś związku nie jest w porządku. Powinnaś postawic ultimatum - zaczniemy rozmawiać jak będziesz wolny a nie tak... No sorry ale wkurza mnie to, że niby piszesz, że swinia, ale się cieszysz z tego że on Cię adoruje... A skąd wiesz, czy im się super nie układa, a on po prostu chce skoku w bok?
http://demotywatory.pl/3120855/Moral-tej-bajki-jest-krotki-i-niektorym-znany

asdfg1986 ale ja nie mam po co stawiać mu takiego ultimatum, bo ja uważam go za kolege (przynajmniej on tak sądzi) i co mi do jego dziewczyny... zupełnie nic... 

chce to niech ze mną rozmawia, nie chce to nie :)

mam nadzieje ze rozumiecie moje podejscie...

a ewentualny związek zacznie się wtedy kiedy sam zdecyduje ze chce być ze mną i rozstanie sie z dziewczyną... oczywiscie ja go kusic nie bede 

Dla niektorych facetow typowe zachowanie, flirtowanie z innymi majac dziewczyne, wkur**** mnie to do granic mozliwosci, pogonilabym takiego na marsa.Ja znam takich przykladow mase, nie warto sie w to pchac, bo koniec koncow zazwyczaj owe obiekty i tak zostaja przy swoich dziewczynach.Mialam takiego delikwenta, ktory latal za mna majac dziewczyne, dla mnie byl skreslony, albo przyklad w druga str chlopak latajacy za dziewczyna, ktora ma chlopaka, tez cos nie halo.Osobiscie jak dla mnie porzadek musi byc no.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.