- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Skarżysko-Kamienna
- Liczba postów: 417
28 czerwca 2011, 20:52
Chciałam sie was zapytać kiedyś czytałam post na innym forum na temat kobiet które mają męża lub chłopaka policjanta. Chciałybyście mieć faceta który robi w takim fachu nie mówiąc już o tym że "za mundurem panny sznurem" ale przecież jak sie pracuje w policji to nie jedno się widzi i to sie odbija na człowieku. Tak samo jak żołnierz wraca z misji.. Są może tu żony dziewczyny panów policjantów?? Czytałam też że często zdradzają ale to już chyba nie zależy od fachu...:)
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Male
- Liczba postów: 34
29 czerwca 2011, 01:13
Nie wiem pewnie to nie jest regułą, ale siostra miała faceta policjanta i zdradzał... ;-)
29 czerwca 2011, 01:25
ojj... znam kilku każdy jest specyficzny zachowuje sie specyficznie do swojej dziewczyny , wręcz nią pomiata.
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
29 czerwca 2011, 08:06
wiecie co? głupie sa takie rozważania i tyle.....a co to policjant? zawód i tyle!
są przystojni i brzydcy
grubi i chudzi
palący i pijący i ci bez nałogów
sympatyczni i nie symatyczni
zdradzający i wierni jak psy
bijący zony i noszacy żony na rękach.......
znam policjantów wielu, 20-30-tu, znam ich żony, bawimy się razem i wiem jak różnie się zachowują, jak różnie się bawią, jak traktują rodziny oraz jak różnie podchodzą do swojej pracy :) są tacy co mandat nawet komus z rodziny dadzą i są tacy którzy pouczają tylko.....nie ma co generalizować, wrzucać wszystkich do jednego worka.
29 czerwca 2011, 09:08
mam kogoś bliskiego w dochodzeniówce - takiego męża każda kobieta by chciała. Jest uczynny, domowe obowiązki ma jak żona ( gotuję, sprząta, robi przetwory ! ) i jest świetnym ojcem dla swoich dzieci. Za sobą sporo lat służby. Nie ma reguły że policjant zdradza, biję to samo można powiedzieć o górniku czy lekarzu.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15727
29 czerwca 2011, 09:20
Aloomka -> święte słowa.
Co do zaszytych w parku policjantów ganiających młodzież ... cóż, ktoś musi się tym zajmować. Są tacy, którzy ganiają młodzież, są tacy którzy ganiają przestępców i są również tacy, którzy zaszyci w lesie jedząc jak to napisałaś pączka obserwują z narażeniem życia porywaczy ...
Dla mnie to glupota mówić, że policjant to, policjant tamto ... na dodatek większośc z Was sama napisała, że nie zna żadnego, albo SŁYSZAŁA.
Tak samo ja mogę wypowiadać się na temat kierowców tirów albo kurierów ... albo nie, Panów z banku, bo za każdym razem jak idę coś załatwiać to mnie kokietują ...
I nie chce, żeby wyszło na to, że bronię wszystkich policjantów, że są cudowni, bo tak nie jest. Jeśli człowiek jest z natury "zły", agresywny i niewierny- bedzie taki, czy zostanie policjantem, czy też nie. Ludzie są różni i moim zdaniem nie ma sensu uogólniać.
A co do zdrad- no wybaczcie, ale zwalanie winy na to, że facet jest z policji jest smieszne. Może łatwiej się pogodzić z tym faktem tłumaczac sobie to w ten sposob, nie wiem.
W każdym bądź razie, jestem żoną policjanta, zdrady się nie boję.
ps. poruszana była również kwestia sprawdzania i braku zaufania. Nikt mi nie sprawdza poczty/ stron które oglądam etc. Nie ma żadnego problemu, jeśli chce wyjść gdzieś na miasto/ na imprezę. Nie ma sprawdzania moich rzeczy ... poza tym nie pozwoliłabym sobie na takie traktowanie
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1494
29 czerwca 2011, 09:40
haha a mi od razu sie właczyła wyobraźnia, że będziesz chodzić wystrojona pod komisariatem osiedlowym i wyrywać młodych krawężników :D
Przepraszam, ale mam od razu skojarzenie z pustym podejściem, ż ja muszę mieć górnika, strażaka itp :P Może się ogłoś, że szukasz policjanta na chłopaka?? :D
A teraz tak serio. Mam faceta strazaka ( z ochotniczej wprawdzie) ale nie planowałam złowienia "mundurowego" :D Myslę, że to mało ważne czy zakochasz sie akurat w policjancie, uwierz mi, ze w wielu przypadkach czar pryska wraz ze zdjęciem przez faceta munduru (wojskowego, strazackiego, policyjnego) Poza tym to nie jest takie piekne jak Ci sie wydaje. Policjanci pracują w ruchu ciągłym, że sie tak wyraże, no chyba, że to policjant, który siedzi sobie w biurze od 7-15, ale w tym wieku wątpie byś takowego spotkała bo młodych wyrzucają na patrole. Jednym słowem ja osobiście bym nie zniosła takiego zycia, nie widzac sie, mijajac bardzo czesto, no ale to tylko moje zdanie bo przeciez każdego/każdą ma prawo w życiu krecić co innego ;)
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Skarżysko-Kamienna
- Liczba postów: 417
29 czerwca 2011, 11:13
ale jakby się chciało byś z policjantem to trzeba być "grzecznym" ja do nich nie nalezę nie mówię że jakieś wielkie przestępstwa popełniam czy szwindle ale lub wypić piwo na ławce w parku :P
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
29 czerwca 2011, 11:45
> ale jakby się chciało byś z policjantem to trzeba
> być "grzecznym" ja do nich nie nalezę nie mówię że
> jakieś wielkie przestępstwa popełniam czy szwindle
> ale lub wypić piwo na ławce w parku :P
Niekoniecznie masz rację - moja koleżanka ze szkoły ma narzeczonego policjanta - ma masę mandatów, zdarzyło jej się broić po dyskotece, pije piwo w parku i jakoś ani on ani ona ani tym bardziej szefostwo policjanta nie widzi w tym żadnego problemu. Bo co ? Mąż / narzeczony / chłopak policjant to partner musi siedzieć cichutko jak mysz, ma zrezygnować ze swojego życia, znajomych tylko dlatego, że druga połówka jest policjantem ? Głupie myślenie.
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Skarżysko-Kamienna
- Liczba postów: 417
29 czerwca 2011, 11:49
trzeba się spierać a nie siedzieć cicho więc spierając go w tym że pracuje jako policjant to tez trzeba z prawem być w porządku bo inaczej to hipokryzja jest
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1039
29 czerwca 2011, 12:04
mnie kręci mundur strażacki - jak mój się wyprostuje, i idzie tym "krokiem", mrr