Temat: Czemu nie moge znalesc sobie chlopaka ?

Tak jak w pytaniu , mam 15 lat wszystkie koleżanki już miały przynajmniej jednego a ja nadal nic . Kiedyś w wieku 13 lat pamiętam ze ciągle gadałam , w szkole głownie przyjaźniłam się z chłopakami ale w wieku 14 lat strasznie się zmieniłam . Czuje ze jestem bardziej zamknięta w sobie ale czy to może być powód ? A może to ze jestem jedna z najlepszych uczennic ich wystrasza ? Nie wiem co myśleć , bo bardzo brzydka nie jestem ..
Pasek wagi

flexibell zgadzam się w 100%

nie szukaj - sam przyjdzie ;)
ja tak szukałam szukałam na siłe też nie miałam żadnego ! potem jak miałam 15/16 lat znalazł się sam i jesteśmy już ze sobą ponad 2 lata ;)
kurde no nie wiem to, że sie ma faceta nie jest wyznacznikiem szczescia uwierz mi. Ja bedąc w gimnazjum bylam potwornie gruba-wiec samo przez się na "miłość" równolatka nie miałam żadnych szans dopiero gdy poszłam do średniej (i przy okazji z lekka sie wylaszczyłam) miałam pierwsze bliższe znajomości typu "mój osobisty własny chłopak". Czesto tez wybierałam wolność typu kolega-wyjść razem na impreze wsród znajomych, na kregle czy do kina. Pierwszy sex jeszcze później (z pierwszą prawdziwą miłoscią) a nie tak jak ty chcesz wszystko na huraaaa bo inne mają. A i po pewnych zawirowaniach milosnych bywało, że mimo czyjejs adoracji wolałam być sama i odpoczać. Jesteś jeszcze młoda, ale takie parcie na szkło wcale nie jest fajne. Powiem Ci ze bardziej wartosciowe bedzie to jak poczekasz na faceta w którym rzeczywiście zakochasz a on w Tobie, niż jak na siłe będziesz starać się znaleźć chłopaka bo inne mają...
Pasek wagi
Jak się szuka to nie ma, stara prawda ;) Przykro patrzeć jak wszyscy dookoła chodzą z kimś za rękę, ale z perspektywy czasu pomyślisz sobie 'fajnie że miałam tyle czasu dla siebie'. Ja wiem że teraz to brzmi jak herezja i bzdury. Miałam chłopaka w liceum (2 klasa) po raz pierwszy - miałam wtedy chyba 16 albo 17 lat (stary system szkolny ;), przez kilka miesięcy. Rozeszliśmy się i byłam sama praktycznie do 3go roku studiów (jakby policzyć, to 6 lat ;) kiedy poznałam mojego obecnego partnera. Wtedy wydawało mi się że moje życie to koszmar, tyle lat sama, pewnie jestem brzydka i okropna. Później się okazało że moja nieśmiałość i wycofanie była odbierana jako zadzieranie nosa i dystans (jak już jedna z Vitalijek napisała) a miłość przyszła kiedy totalnie przestałam jej szukać ;)
15 lat? bez przesady! już chcesz znaleźć faceta i spędzić z nim resztę życia?
chłopaka się nie szuka. chłopaka się znajduje.

15 lat to jeszcze nic. ja do 17 roku życia nie miałam chłopaka, a teraz jestem z nim już ponad 4 lata ;)

omg! a ja mam 25 lat,i jeszcze nie miałam chłopaka i nadal nie mam i co mam powiedezieć....?

jesteś jeszcze młodziutka zajmij się lepiej nauką ,na chłopaka przyjdzie jeszcze czas

Pasek wagi
> Psa sobie kup - przynajmniej bedzie wierny do

> konca zycia.


bardzo dobra rada :)

masz dopiero 15 lat i jeszcze przed Toba cale zycie zeby miec chlopaka ,ja tez zaczelam w twoim wieku byc w ,,powaznych zwiazkach'' z pierwszym chlopakiem 2 lata z kolejnym 8 lat do dzis ,a gdzie moja mlodosc?????????? przepadla,nie popelniaj tego samego bledu!!!!!!!!!

przyjdzie czas będzie rada , nie masz co się przejmować jesteś jaka jesteś i napewno gdzieś jest ten jedyny , na siłę nie ma co i przedewszystkim nie zmieniaj się aby się przypodobać - nie to nie
jak to sie małolatki do chłoapkow teraz rwą;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.