- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
26 maja 2011, 21:45
Właśnie, a mianowicie 8 lat...dla mnie bardzo duża w odniesieniu do mojego aktualnego wieku (19lat). Co o tym myślicie? Czy to nie powinno być przeszkodą już na starcie? Zdaję sobie sprawę, że wraz z upływem czasu "różnice" wynikające z wieku zacierają się, ale chodzi o teraźniejszość. Szczególnie, gdy druga osoba wydaje się dojrzała (psychicznie), a dla mnie to wszystko jest nowością.
Edytowany przez jaCie 28 czerwca 2011, 11:55
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
26 maja 2011, 22:57
7 lat nie jest duza roznica myslalam ze napiszesz 20 lat :)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
26 maja 2011, 23:09
Wiecie co ja też się bałam że M chce mnie wykozystac itp, ale wyszlo inaczej:) Nie wiem jak bedzie później bo nikt tego nie wie, ale myślę że uda nam sie i bedziemy szczesliwi:) Moja córa go kocha, on ja i mnie, tylko z jego snkiem sa czasem problemy (9lat) ale idzie sie dogadac;] To dopiero jest wyzwanie;D A ty się boisz nie wiadomo czego;] Ja mam 23lata kotek ma 35 (rocznikowo 36;D) i co?? wierze w siebie i w sile uczucia;]
Nie patrz na wiek i posluchaj dziewczyn, moze to naprawde ten jedyny?? Przeciez nie musisz od razu isc z nim do lozka;] Jak cos bedzie nie tak, powiesz mu jak bedzie cos czul poczeka jak nie rozstaniecie sie;] Przeciez to nic strasznego;]
Powodzenia w dokonaniu wyboru:)
26 maja 2011, 23:11
7 lat to nie aż tak dużo :) Między moimi rodzicami jest 9 lat i żyją dobrze ;)
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1376
26 maja 2011, 23:16
jak odejdzie od Ciebie ,bo nie poszlas z nim do lozka to chwala mu za to :) bo wyjdzie z niego zwykły drań :) ale jak na razie chyba nie masz podstaw zeby tak twierdzić o nim . a tak wogóle chyba słyszałas na jego temat od innych ludzi jakies opinie ??
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1535
26 maja 2011, 23:18
Nie, jeszcze słabo go znam, ale wolę zastanowić się wcześniej, tym bardziej, że wiem czego on mniej więcej szuka (kogoś na stałe)
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15632
26 maja 2011, 23:22
Nie ma co sie zastanawiać na zapas :)
Jesli nie jestes pewna i sie boisz, nikt Cię nie zmusza :)
Ale myślę, że warto, chociażby żeby zobaczyć "jak to jest" :) może spodoba Ci się jego podejście do zycia? moze okaze się osoba która Cię zauroczy?
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 430
26 maja 2011, 23:25
znam parę-> ona 22 lata on 50 lat.... są już da lata, widać ze im dobrze ze sobą.
- Dołączył: 2009-05-25
- Miasto: Serce Marcina
- Liczba postów: 6741
26 maja 2011, 23:28
pomiędzy mną a Moim Narzeczonym jest 10lat różnicy, a zaczęliśmy być ze sobą gdy miałam niecałe 17, więc byłam młodsza od Ciebie. I tak trwamy Razem już ponad 5lat.
- Dołączył: 2006-12-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 2585
27 maja 2011, 00:01
Jeśli jego wiek jest adekwatny do dojrzałości życiowej to nie masz czego się obawiać. Czasem staszy partner ma zbawienny wpływ na nastoletnią dziewczynę i tak było w moim przypadku to on mnie prostował przy niektróych moich ''świetnych pomysłach'' . Za to moi rówieśnicy (oczywiście nie generalizaując) to jeszcze dzieci żyjący od imprezy do imprezy oczywiście w przerwie na kolejna wspomina się tydzień poprzednią...
Edytowany przez Morduchna 27 maja 2011, 00:04
27 maja 2011, 00:28
> Właśnie, a mianowicie 7 lat...dla mnie bardzo duża
> w odniesieniu do mojego aktualnego wieku (19lat).
> Co o tym myślicie? Czy to nie powinno być
> przeszkodą już na starcie? Zdaję sobie sprawę, że
> wraz z upływem czasu "różnice" wynikające z wieku
> zacierają się, ale chodzi o teraźniejszość.
> Szczególnie, gdy druga osoba wydaje się dojrzała
> (psychicznie), a dla mnie to wszystko jest
> nowością.
Ja Ci powiem ze na mnie taka roznica wrazenia nie robi, ale ja nie jestem obiektywna, bo od dłuzszego czasu jestem zakochana w 10 lat starszym facecie, tylko ze o ile u Ciebie są jakieś szanse na związek u mnie nie ma zadnych...