Temat: Chłopak

Hej znalazłam to forum i mam do Was pytanie proszę o szczere odpowiedzi  i nawet najgorsza prawdę. Otóż w skrócie... poznałam w grudniu chlopaka na tinderze spotkaliśmy się raz potem chciałam się umówić na piwo ale jakoś nie był chętny jedynie co pisaliśmy dużo codziennie praktycznie cały dzień z przerwami. Lekko odpuściłam i zaproponował spotkanie po świętach bylam u niego pogadaliśmy tematów byli mnóstwo 4 h gadania śmiania itp. Pisaliśmy nadal po 3 króli zaproponował obiad u niego poszłam wszystko ok gadanie śmianie oglądajcie filmu potem kolejne spotkania rozmowy żadnego całowania innych rzeczy dużo gadaliśmy śmialiśmy się poprostu jakiś wspólny język złapaliśmy mówił że widzi sens naszej znajomości  i podobam mu się wiecie wiele miłych rzeczy na które każda czeka pojechaliśmy na 1 dniowa wycieczke były pierwsze buziaki 3 manię za rękę. Dużo wiadomości nagrywanie na fb itp . Kolejne spotkania często 3 czy 4 razy w Tyg.  On proponowal ja czasem też kino, spacery No friko romantico,  końcem stycznia jakoś zaczol inaczej pisac nie było już buziek pojechał do domu rodzinnego w sob poszedł do kolegi mało pisał odrazu coś widziałam stwierdził że ma jakieś swoje problemy ale to nas nie dotyczy.  W trakcie kolejnego spotkania czylam lekki dystans na poczatku ale pozniej bylo super wyjechal jescze z tekstem ze myslal ostatnio jak by to bylo gdyby mial dziewczyne bo nie wie czy jest w stanie podprzadkowac sie drugiej osobie  bo juz za dlugo byl sam. Odpuściłam temat poczatekim lutego poszłam do niego jak to zwykle bywało napilismy  o i doszło do sexu ... niestety emocje poszły w górę po sexie powiedziałam mu o swoich obawach że myślę że może być teraz gorzej stwierdził że nie że jesteśmy dorosli że broniliśmy się przed tym ale wyszło jak wyszło jest dobrze i nie ma co myśleć o tym źle. Później było kolejne spotkanie i też sex i kolejne ale już bez sexu  i znowu pojechał do domu wcześniej mówił że na 2 dni a nie było go od czwartku do niedzieli nie zaproponował spotkania zaczęłam widzieć że jest inaczej i powiedziałam wprost stwierdził  że podchodził na luzie do naszej znajomości I zdystansowal że nie chce robić nadzieji mi ani sobie ze dalej chce się spotykać i spędzać czas ale boji się wchodzić w poważny związek,żebyśmy się nie nakręcali i wyjdzie co wyjdzie. To było w sob . Zawsze w środę szlam do niego na obiad  nie zaproponował dziś wczoraj jeszcze wróciliśmy do tego tematu tematu sexu że wyhamował po tym co się stało że możemy się spotkać bo nie widzi nic w tym złego, jednak może to być trochę rzadziej bardzo mnie lubi i nie chce mnie wodzić za nos i robić nadzieji że trochę się spoepszylo ale ma nadzieję że damy rade utrzymać naszą relacje na stopie koleżeńskiej. Miało być krócej..... I co dziewczyny?? Wiem za szybko sex czasu nie cofnę wypiłam i stracilam kontrolę.  Czy znacie takie przypadki że jednak facet później zmienił zdanie?? Zaluje poznałam kogoś fajnego o choć nie było gwarancji związku miałam nadziejej na coś więcej już przed sexem.A powiedział jeszcze że może jego błędem było pozwalanie sobie z niektórymi zachowaniami. ... kto miał siłę czytać proszę o opinie

Klaudia22299 napisał(a):

myślę że sex byk jednak za szybko bo to chłopak który lubi się postarać o dziewczyne a nie mieć na tacy i ja to zepsułam  ..

Ja to juz stara jestem to sie wypowiem, kobiety czesto maja przesadne cisnienie na zwiazki itp. wynika to z naszego wychowania i kultury, niestety wiekszosc chce powaznego zwiazku i zobowiazan to zupelnie naturalne. Seks jak to ktos napisal to zupelnie naturalna sprawa i nie ma co filozofowac.

Koles ci sie podoba i chcialabys zeby cos z tego bylo, ale on sie angazowac nie ma zamiaru, a gadanie ze to ze strachu czy gdybanie nie ma sensu, jak facet chce to chce i tyle w temacie. 

Nie obwiniaj sie, niczego nie zepsulas. Jakby byly tam uczucia to seks raczej by to podkrecil. Nie marnuj czasu na niego, nikt ci tego czasu nie zwroci.

Wyglada na to, że nie interesuje go związek z Tobą. Lubi Cię, ale się nie zakochał, nie zaiskrzyło. Gdyby miał ochotę na poważny związek, nie traktowałby Cię w taki sposób. Co do seksu, myślę, że jeśli obie osoby chcą być ze sobą, to nie ma znaczenia, czy seks był na 3 randce czy po pół roku spotkania się.

Pasek wagi

Klaudia22299 napisał(a):

Ja jestem 91 a on 94 ale mowil ze mu to nie przeszkadza... mial dziewczyne 5 lat nie wyszlo zostawila go dla innego .

Nie obraz się, ale po tej opowieści myślałam, że masz 17 lat. Widać, że gość coś kręci i proponuje Ci przestać się prosić o uczucie, którego on nie może lub nie chcę Ci dać.

Nie trać na niego czasu. Skończ to dla swojego zdrowia psychicznego, Ty już się zaangażowałaś a on nie ma ochoty na związek z Tobą, przestań pisać do niego, przestań proponować spotkania. Poszukaj kogoś innego, albo zajmij się sobą, nie ma sensu tracić czasu i liczyć na to, że mu się odmieni, Ty się zaangażujesz jeszcze bardziej, a on zacznie spotykać się z kimś innym bo przecież nie ma żadnych zobowiązań wobec Ciebie i niepotrzebnie się nacierpisz tylko.

Niestety ale nic z tego nie bedzie. Mozesz tracić czas i energie na czekanie i staranie się- bo moze zmieni zdanie.... ale -jakby chcial to by cos z tego bylo. Podobalas mu sie, ale nic wiecej. Szkoda Twojego czasu i emocji.  Odpusc.

Akurat seks myśle , ze nie ma tu nic do rzeczy . Po prostu nie jest Tobą zainteresowany i zapewne ma inna 

Znajdź faceta , który będzie szalał za Tobą. Tego kwiatu to pol światu 

Rocznik 91 ? 30 lat i takie rozkminy ? Myślałam ze masz maks 18 :D trochę widać desperację myśle ze to wyczuł i od razu dał krok w tyl żebyś sobie nie robiła nadziei za bardzo..

Pasek wagi

prawiejakchuda napisał(a):

Rocznik 91 ? 30 lat i takie rozkminy ? Myślałam ze masz maks 18 :D trochę widać desperację myśle ze to wyczuł i od razu dał krok w tyl żebyś sobie nie robiła nadziei za bardzo..

Pomijając tok myślenia na poziomie gimnazjum, to już sam styl wypowiedzi i brak interpunkcji w tym wieku mocno zaskakuje. Nadal ciężko mi uwierzyć, że jesteśmy rówieśniczkami.

Pasek wagi

pisałam z telefonu sorki za błędy akurat to bylo dla mniej miej ważne. Dzięki dziewczyny, utkwiło mi 1 zdanie gdyby chciał to by czekał.  

tym bardziej że ja wypiłam więcej  i nie chciałam później oboje sywierdzilismy ze poczekamy ale jednak wyszło co wyszło.  No tak on do mnie pisze chce gadać normalnie. Więc odp żeby nie było że się obrażam bo nic z tego nie wyjdzie 

to złe zdanie ci utkwiło mimo, że dostałaś z 40 pomocnych komentarzy 🙃

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.