- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2020, 19:51
Mam pewien problem. Piszę od kilku tygodni (w zasadzie za chwilę będzie już 2 miesiące) z facetem poznanym na pewnym portalu randkowym. Pisze się fajnie, tematy w zasadzie nam się nie kończą ale w tym momencie jest to tylko wirtualna relacja a ja wolałabym już przejść na grunt realny. W naszych rozmowach przewija się temat spotkania, np. jak się spotkamy to Ci o tym opowiem lub że nie puści mnie samej na wakacje. Tylko, że nic w tym temacie nie działa twierdząc, że teraz jest wirus i nie ma jak. I zaczęłam się zastanawiać, czy może to ja przesadzam i do czasu aż faktycznie cała ta sytuacja się nie uspokoi to odpuścić temat spotkania, czy może to jest tylko wymówka dla niego i woli utrzymywać relację wirtualną... A Wy jak, spotkałybyście się teraz z kimś, nawet na zwykły spacer czy raczej nie? Mieszkamy niedaleko siebie, ja w mieście wojewódzkim, on jakieś 25 km od tego miasta natomiast pracuje w tym samym mieście co ja, ma samochód.
13 maja 2020, 07:57
spotkałabym się. wirus nie jest przeszkodą w spacerze. a taka tylko i wyłącznie wirtualna znajomość ma szansę taką pozostać już na zawsze, więc szkoda by mi było czasu.
13 maja 2020, 08:52
Ja mam znajomych, którzy w ogóle nie wychodzą teraz z domu, więc to że facet nie chce się spotkać przez koronawirusa jest dopuszczalne.
Spotkałabym się na spacer w maseczce ;)