- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2020, 09:36
Dzięki za odpowiedzi
Edytowany przez 17 lutego 2020, 15:36
17 lutego 2020, 09:42
Myślę, że foch o niepomalowane paznokcie to najmniejszy problem Facet jest wyraźnie nie tegez. Ja bym nie trafiła na niego czasu.
17 lutego 2020, 09:46
Myślę, że foch o niepomalowane paznokcie to najmniejszy problem Facet jest wyraźnie nie tegez. Ja bym nie trafiła na niego czasu.
A no foch kurde jeszcze w życiu się z czymś takim nie spotkałam :D
17 lutego 2020, 09:55
Mój mąż specjalnie przyjeżdżał kiedyś do mnie bez zapowiedzi z zaskoczenia, bo jak mówił życie to nie randki , makijaż itp. Strasznie się cieszył jak mógł zobaczyć kiedy krzątam się po mieszkaniu w takiej codziennej domowej odsłonie i nie jestem odstawiona. Pytanie kogo szuka ten Twój facet, bo raczej nie towarzyszki życia.
Natomiast już pomijając te paznokcie reszta, którą opisałaś o wiele bardziej stawia go w złym świetle.
Ja bym sobie darowała.
17 lutego 2020, 09:57
Masakra, jeszcze się zastanawiasz...?
17 lutego 2020, 10:33
ja też bym sobie darowała, zanim zabrnie to za daleko. Koleś potrzebuje typowej dziuni, wypacykowanej na co dzień i od święta. I najlepiej jakby gotowała, sprzątała, prała i prasowała też taka wypindrzona ;) U mnie z kolei odwrotnie - mąż zawsze od początku twierdził, że lepiej mu się podobam bez makijażu, choć jak się poznaliśmy, to malowałam tylko rzęsy :P
17 lutego 2020, 10:38
po akcji z byla zdecydowanie dalabym sobie spokoj. Chociaz w sumie mnie by odstraszylo samo to, ze facet uwaza Cie za zaniedbana bo nie masz pomalowanych paznokci wtf?? Jakby sam wygladal jak model od Armaniego to jeszcze bym zrozumiala, ale w takim razie niech szuka modelki z vouga a nie normalnej kobity, ktora poza siedzeniem przed lustrem ma jeszcze zycie...
17 lutego 2020, 10:44
ja też bym sobie darowała, zanim zabrnie to za daleko. Koleś potrzebuje typowej dziuni, wypacykowanej na co dzień i od święta. I najlepiej jakby gotowała, sprzątała, prała i prasowała też taka wypindrzona ;) U mnie z kolei odwrotnie - mąż zawsze od początku twierdził, że lepiej mu się podobam bez makijażu, choć jak się poznaliśmy, to malowałam tylko rzęsy :P
No On niby też uważa, że lepiej bez makijażu, ale jednak widzę jego reakcje kiedy wyglądam jak typowy żul, a kiedy jestem ogarnięta. No i już raz mi powiedział, że jak się z nim spotykam to Mam Się postarać xd
17 lutego 2020, 10:58
No On niby też uważa, że lepiej bez makijażu, ale jednak widzę jego reakcje kiedy wyglądam jak typowy żul, a kiedy jestem ogarnięta. No i już raz mi powiedział, że jak się z nim spotykam to Mam Się postarać xdja też bym sobie darowała, zanim zabrnie to za daleko. Koleś potrzebuje typowej dziuni, wypacykowanej na co dzień i od święta. I najlepiej jakby gotowała, sprzątała, prała i prasowała też taka wypindrzona ;) U mnie z kolei odwrotnie - mąż zawsze od początku twierdził, że lepiej mu się podobam bez makijażu, choć jak się poznaliśmy, to malowałam tylko rzęsy :P
Taki sebix??
Moj nie lubi pomalowanych paznokci, a juz jakies akryle, hybrydy tó juz w ogole odpadaja. Kwestia gustu.
Facet, ktory chwalil sie, ze rzeczy bylej wywalil przez okno.....nie zapalila Ci sie zadna czerwona lámpka? Dla mnie byloby tó podejrzane zachowanie, a ten jeszcze jest dumny Z tego.
Jemu oficjalnie paznokcie przeszkadzaja, a Twoje dzieci (rozumiem ön nie jest ojcem) I zobowiazania mű nie przeszkadzaja? Poznal jé? Ma Z nimi dobry kontakt?