Temat: zakochaj się w/na/obok/robiąc/....(>27lat)

Hej,

Ostatnio widzę tu pełno złamanych dusz i osób po rozstaniach. Założyłam ten temat, trochę by je (i samą siebie) pocieszyć i wesprzeć radą, więc jeśli ktoś chce tu dołować osoby samotne to proszę pominąć ten temat.  Wiele osób 27+ jest w sytuacji, gdy zmieniło miejsce zamieszkania "za pracą", gdy wszyscy znajomi pozakładali rodziny itp., dlatego uważam, że to moment dość bolesny dla wielu serc, w którym chętnie byśmy poznały nowego partnera/ przyjaciela.

Wypisujcie proszę miejsca, w których poznaliście swoich mężów/ partnerów oraz takie miejsca, do których uważacie, że chodzą samotni mężczyźni w celu poznania partnerki, albo gdzie "przypadkiem" można trafić na drugą połówkę ;) Może są to takie miejsca/ zajęcia/ sytuacje, na które w normalnym toku życia nie zwrócilibyśmy uwagi. Nie oszukujmy się, osoby po 25 r. ż., a szczególnie kobiety, nie będą zaczepiać facetów na ulicy ;) 

bialapapryka napisał(a):

Ja poznałam męża na Sylwestrze :) 
ale poszłaś sama czy ze znajomymi? Ja bym chętnie poszła w tym roku ale wszyscy znajomi dzieciaci nie nie mam z kim, a co roku chodziłam do znajomych byłego więc w tym roku oczywiście nie pójdę

koncert, znajomy, znajomych znajomego :D

poznalam meza na portalu randkowym meetic.com

Moja historia być może Cię pocieszy🙂 Miałam 28 lat kiedy opuściłam swoje rodzinne miasto, w którym spędziłam całe życie. Zakończyłam jakieś burzliwe związki i romanse i wyjechałam na drugi koniec Polski. Zaczęłam pracę w tej samej branży i tej samej firmie, ale jakieś 600km dalej. I poznałam tam świetnego faceta, z którym jestem już 2 lata, a od roku mieszkamy razem. Wszystko jest możliwe, nie trać wiary❤️

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.