- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 września 2019, 08:37
Usuwam bo robicie sobie jaja
Edytowany przez Piachempooczach 26 września 2019, 14:17
26 września 2019, 08:51
Ty nie masz nic innego do roboty tylko meczyc Kamilke wiecznymi smsami i telefonami? Tez mialbym dosc wisienia 24/7 na telefonie.
26 września 2019, 08:52
Ehhh nie czytałeś ze zrozumieniem. Wcześniej to Kamila sporo dzwoniła, szukała kontaktu. Teraz kontakt z jej strony osłabł, a gdy go ja zainicjuję spotykam się z jakąś niechęcią?
26 września 2019, 08:57
Ty nie masz nic innego do roboty tylko meczyc Kamilke wiecznymi smsami i telefonami? Tez mialbym dosc wisienia 24/7 na telefonie.
...i biedna Kamilka nie może pracować zdalnie, bo kolega męczy ją telefonami, a wcześniej nawet jak pracowała zdalnie, to mu odpisywała, pracując zdalnie. A teraz zdalnie w ogóle nie wiadomo, o co jej chodzi...
26 września 2019, 09:05
a ona nigdy Ci nie mówiła, że chciałaby, żebyś i Ty inicjował kontakt? jak do tej pory zachowywała się, gdy miała jakieś problemy?
26 września 2019, 09:06
to może się spotkajcie i wyjaśnijcie sytuację jak para dorosłych ludzi? z Twoich wypowiedzi ciężko uwierzyć, że masz 30 lat
26 września 2019, 09:19
Wcześniej ja też inicjowałem kontakt, dzwoniłem, ale zwykle to Kamila pierwsza dzwoniła/pisała. Obecnie robi to rzadziej, w głosie nie ma tej słodyczy, nie czuć większej ochoty na rozmawianie. Nie cieszy się że może ze mną pogadać. Nie wiem kiedy i czy w ogóle jeszcze się spotkamy. Generalnie jeszcze w ubiegłym tygodniu sporo dzwoniła i dużo mówiła. A teraz ogranicza kontakt.
26 września 2019, 09:29
Nie wiem kiedy i czy w ogóle jeszcze się spotkamy.
1,5 godziny jazdy samochodem... ja bym już tam była i na własne oczy zobaczyła o co chodzi. i albo w prawo albo w lewo.
26 września 2019, 09:35
spotkajcie się i pogadajcie. Nie ma rady. My, tak samo jak Ty nie wiemy co się mogło wydarzyć, że nagle jej się odwidziało gadanie przez telefon. Jeśli ona nie ma czasu przyjechać, to wsiadaj w samochód i jedź Ty. Wyjaśnijcie sprawę, bo gdybać to sobie można a przez telefon też nie o wszystkim wypada rozmawiać. Takie rozmowy się toczy twarzą w twarz. Na Twoim miejscu bym dążyła do jak najszybszego spotkania i jakkolwiek się to nie skończy, to będziesz wiedział na czym stoisz.