Temat: Domek dla singielki

Czy mieszkałybyście w takim domku na starość ? Nie wszystko udało mi się wrysować więc nieco opiszę.Domek na zgłoszenie czyli do 35 m pow.zabudowy.Z łazienki do sypialni i do łazienki są drzwi suwane chowane w scianie. ogrzewane kominkiem lub gazem.Od południa taras i drzwi tarasowe po obu stronach kominka,każde 2 x2,2 m wys.Aneks kuchenny wyposażony w pralkę na niej w zabudowie piekarnik,lodówka w zabudowie pod blatem.wszystko zamykane ( również blat roboczy(chwanie ewentualnego bałaganu) Pokuj dzienny 21 m2 w sypialni okno od zachodu ,panoraniczne 2x0,8 m.W łazience okno tarasowe 2,2 x1,0 m

Dodaję zdjęcia poglądowe żeby nie było ze to kurnik

 

Pasek wagi

Autorko, weź pod uwagę, że po całym życiu mieszkania na dużym metrażu przeprowadzka do kontenera to jednak duży przeskok. Podam na swoim przykładzie - sama mieszkam w 100-metrowym domu na działce 2500m2. I teraz jak zdarza mi się odwiedzić brata w 37-metrowym mieszkaniu w bloku, to niemal duszę się w tej klatce - a to tylko kilka godzin wizyty.

Zoe23 napisał(a):

Autorko, weź pod uwagę, że po całym życiu mieszkania na dużym metrażu przeprowadzka do kontenera to jednak duży przeskok. Podam na swoim przykładzie - sama mieszkam w 100-metrowym domu na działce 2500m2. I teraz jak zdarza mi się odwiedzić brata w 37-metrowym mieszkaniu w bloku, to niemal duszę się w tej klatce - a to tylko kilka godzin wizyty.

No widzisz każdy ma inaczej ja zawsze łatwo adaptowałam się do różnych warunków i sytuacji.Już teraz mieszkam ni korzystam z połowy mojego domu.Z sypialni wiadomo kładę się wieczorem wstaje rano wychodzę.Kuchnię mam dużą ale była przeznaczona dla 4 osobowej rodziny a większość swojego zycia spędzam w pokoju o pow 21 m2 i naprawdę nie jest mi ciasno.Po kiego grzyba mi tyle metrów chyba żeby jeździć na rolkach.Moja szagierka z mężem i 3 dzieci mieszkali w 50 m mieszkaniu z mikroskopijną kuchnią i dwoma maleńkimi pokoikami a ich pokój dzienny jest mniejszy niż ten w tym domku(a musi się tam zmieścić kanapa stół i jakaś meblościanka.Zawsze bardzo dobrze czuję się w tym mieszkaniu jak ich odwiedzam.Kiedyś też miałam problem z wyobrażeniem sobie jak ludzie mogą mieć sypialnie o pow 6m bo wychowałam się również w dużym domu

PS Zawsze jak wyjeżdżamy na natry to mieszkamy w tzw.pokoju studio i ja doskonale czuję się w takich wnętrzach.

Pasek wagi

nie. jesli mialabym sie na starosc cisnac w az takiej klicie dla jakiegos ułatwienia sobie zycia to na pewno nie bylby to taki udziwniony domek - po pierwsze taki domek musiałby stac na jakims wygwizdowiu, bo potrzebuje działki, a w miescie o te działki trudno i jesli sa to ich koszty sa gigantyczne - co juz jest pierwszym minusem dla az takiej klity, a po drugie taki domek wymagałby takiej dbałości jak zwykly dom - czyli uganianie sie przy trawniku, samemu doglądanie czy cos sie nie zepsuło, konserwacja. jak juz sie gnieździć to w kamienicy w centrum, gdzie o dachy, okna i ogrzewanie dba wspólnota, jestem przekonana ze wcale drozej by to nie wyszlo, szczegolnie ze do takiego pseudo domku jest potrzebna jeszcze działka.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.