Temat: Z męskiego punktu widzenia..

Sprawa jest taka: jakis czas temu pisalam z takim kolesiem, znalazl mnie na fotce. no i gadalismy ale ja to olewalam i kontakt sie urwal. no i kilka dni temu do mnie napisal, ze nie wiem kim jestem a ma mój numer. no to sie dogadalismy co i jak.

no i teraz mam pytanie.

czy jak chlopak pisze z dziewczyna której nie zna to jest mozliwosc ze liczy ze sie z nia spotka albo ze mu sie spodobala?? 
dobrze sie nam pisze itd ale kurde nie jestem pewna. 

z góry dzieki za odp :) 
moim zdaniem chciał odnowić kontakt, ale nie bezpośrednio, tylko w bardziej dyskretny sposób.
więcej wiary w siebie!
Przede wszystkim jak sama tego chcesz to zaproponuj spotkanie sama albo zgódź się na jego spotkanie i SAMA zdecyduj, czy on się Tobie podoba, a nie licz tylko na to, że Ty się jemu spodobasz. To brzmi nieco desperacko jak zauważyła też moja poprzedniczka, takie myślenie "czy ja się jemu podobam?". A to, jakie on ma zamiary, to nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć, póki sama z nim nie porozmawiasz na ten temat, my go nie znamy. (Najprawdopodobniej jednak o to mu chodzi, mało kto utrzymuje kontakt wyłącznie przez internet.)
Pasek wagi
jest możliwość że pisze tak do każdej dziewczyny, która mu się spodoba, więc nie wiadomo czy to jakiś podrywacz nie jest.
chyba w spotkaniu się z ludźmi, czy pisaniu nie ma nic złego? Podobasz się czy nie? Trudne pytanie.  Nie kumam o co biega.... Jeśli jest Ci dobrze w tym kontakcie , to potrzymuj go.
różnie to bywa...

Ostatnio czytałam artykuł... możliwe, że nawet było to w jednym z ostatnich Shape
Są osoby które czerpią satysfakcję z samego "klikania" i nakręcają się gdy ta druga osoba bardzo chce się spotkac... a do spotkania i tak ma nie dojść... bo ta osoba nie potrzebuję tego żeby być zadowolonym.

Jest to tzw. bezpieczne "uczucie" wymarzone i ulokowane w konkretnej osobie albo osobach z sieci... Wiadomo, że niekiedy łatwiej nam klikać.. wiadomo też, że czasem sobie możesz wyobrażać że ta osoba po 2 stronie jest idealna... i takiej osobie niekiedy tylko o to chodzi...

Życzę powodzenia... oczywiście to co wyżej nie musi mieć odniesienia do tego konkretnego PAna...
zaproponowalam spotkanie i mamy sie zgadac jak wroci z pl. wiem ze moze pisac do innych ale jest taka sama szansa, ze nie. moze brzmi to troche desperacko ale kurde chcialabym sie z nim spotkac bo naprawde fajnie nam sie gada.
Powodzenia życzę!
dzieki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.