Temat: Braki w uzębieniu

Rozmawiałam ostatnio ze znajomym, bardzo sympatyczny facet, na temat tego, czemu dziewczyny nie chcą wchodzić z nim w bliższe relacje. W pewnym momencie zasugerowałam, że być może jest to spowodowane brakami w uzębieniu (dużo kosztowało mnie to wyznanie, bo wydaje mi się, że mimo wszystko jest to dosyć niegrzeczna uwaga, chociaż widać doskonale, że te braki mam), bo charakter ma naprawdę przyjemny. Dosyć mocno się oburzył nie o sam fakt wytknięcia mu braku trójki i dwóch czwórek, ale o to, że przecież masa facetów ma braki w uzębieniu i kobiety nie mają z tym problemu. Zaskoczył mnie takim poglądem bardzo, bo dla mnie posiadanie kompletnego uzębienia bez widocznych braków, kamienia, próchnicy i innych uszczerbków jest bardzo istotny i szczerze mówiąc nie związałabym się z mężczyzną, który pogodził się z faktem swojego niekompletnego uzębienia i nic z tym faktem nie robi dalej. Odrzuca mnie to u facetów poniżej 35 roku życia wybitnie, u kobiet również. (35 lat to górna granica wieku dla mojego potencjalnego partnera, więcej niż 35 lat w tej chwili byłoby dla mnie nieakceptowalne, inne etapy życia).

Nie mogłabym być z kimś kto nie dba o zęby. 

Mnie zaskakuje, że znajomy myśli, że to nie problem. Przecież pierwsze na co ludzie zwracają uwagę to wygląd, no i niestety jak facet/kobieta usmiechnie sie i bam, brakuje nie 1 ale 3/4 zebów z przodu to lekki szok... co innego nie mieć 6/7, których nie widać, a co innego 3 czy 4.

Ja rozumiem że ktoś nie ma problemu z brakiem 6-7ki bo nie widać a nie przeszkadza mu w jedzeniu, ale z przodu?! no to tragedia.... Ale są ludzie którym faktycznie jakoś nie przychodzi do głowy że to wygląda strasznie(pominę że dla zdrowia też nieobojętne...) Mówicie o facetach- a ja znam 2 kobiety które nie mają  jednej 2ki!!! i od roku widzę że nic z tym nie robią...o ile 60latkę jakoś tam mogę usprawiedliwiać(choć nie do końca bo przecież pracuje i żle nie zarabia) o tyle 40latka to już w ogóle porażka...

Absolutnie niedopuszczalne ze wszystkich wymienionych już wcześniej powodów. 

sama nie wyszlabym z domu - chyba ze prosto do dentysty, moj partner tez , ale znam ludzi chodzacych tak dlugo bo niestety pomoc natychmiastowa niezle kosztuje a na NFZ czeka sie miesiacami. 

Niedawno bylam w szoku - mloda kobieta ok 35 lat a zeby - praktycznie chyba trzy na krzyz - przypuszczam ze chyba koszty zrobienia protezy musialy byc tu przyczyna, bo chyba nie moglo jej sie podobac takie uzebienie (w Niemczech trzeba miec dodatkowe ubezpieczenie na  protezy, koszt  chyba okolo 2 tys euro)

gdyby to byla dziewczyna to mysle,ze nigdy by tak nie powiedziala, ze brak zebow to nie problem, ze facetom nie przeszkadza a jak widac, jest pewien typ facetow, ktorzy sie maja za super, chocby bez zebow, z brzuszyskiem itd . Czesto tego typu, bezobciachowi goscie, bez problemu zagaduja do dziewczyn, z kolei bywa, ze przystojni sa niesmiali, czemu tak jest? :D

Ostatnio był temat na co bierzemy pożyczki. I gdyby z jakichś przyczyn wypadla mi połowa zębów, to właśnie na to mogłabym pożyczyć pieniądze.

Jeszcze jakby chwilowo nie miał czwórki i był w trakcie dopasowania koronki, ale ten koleś nie ma polowy górnej szczęki i nie widzi problemu? Fascynujący przypadek.

Pasek wagi

Bultonos, tak jeszcze przyszło mi do głowy - może trzeba było go zapytać czy jemu jako facetowi nie przeszkadzałoby gdyby kobieta nie miała tej dwójki i czwórek. Może takie zobrazowanie sytuacji uzmysłowiłoby mu, że jednak płeć przeciwna zwraca uwagę na zęby ;)

Araksol - dwudniowy zarost mi nie przeszkadza :) Ale też nie każdemu pasuje. Mało tego - większość facetów, którzy mają taki dwudniowy zarost jako image a nie że im się ogolić nie chce - to bardzo dbają o niego. Żeby codziennie mieć dwudniowy zarost to wbrew pozorom trzeba go przycinać lub golić maszynką na ileś tam mm i nie kojarzy mi się to z brakiem higieny. Ale np mojemu mężowi nie pasuje totalnie taki zarost.

Pasek wagi

Magdzior1985 napisał(a):

Mnie zaskakuje, że znajomy myśli, że to nie problem. Przecież pierwsze na co ludzie zwracają uwagę to wygląd, no i niestety jak facet/kobieta usmiechnie sie i bam, brakuje nie 1 ale 3/4 zebów z przodu to lekki szok... co innego nie mieć 6/7, których nie widać, a co innego 3 czy 4.

Dokładnie. 

Pasek wagi

zęby to dla mnie podstawa podstawy. Nigdy w życiu bym nie związała się z bezzębnym facetem. Feee. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.