Temat: Pierwsze spotkanie, co dalej?

Ok, potrzebuję rady w temacie randkowania. Jestem dziś umówiona na spotkanie z portalu. Portal dedykowany ludziom wierzącym, nastawionym na stale związki i docelowo małżeństwo, więc żaden seks itp. [to nie tinder :P]. Oboje jesteśmy po 30tce. Miałam długą przerwę w tym temacie, zajmowałam sie pracą, nie miałam sił i czasu na życie towarzyskie i szukanie kogoś. Jakieś rady? Wiadomo, że jeżeli zupełnie sobie nie przypadniemy do gustu, to na jednej się skończy. Wiadomo, że jak się sobie spodobamy, to będą kolejne. A co jeżeli pomiędzy? Kto ma zaproponować kolejne spotkanie, jeżeli w ogóle? Są jakieś zasady? ;) 

Pasek wagi

Zobaczysz że samo wyjdzie w praniu, takich rzeczy się nie da zaplanować :) Powodzenia

Nigdy nie umawiałam się przez internet, wierząca nie jestem więc może moja rada jest urwana z choinki... ale ja bym tak wszystkiego nie analizowała. Pójdziesz na spotkanie, zobaczysz jak Tobie się spodoba, mniej więcej będziesz też widzieć czy on bawi się dobrze czy jest znudzony. A jak będziesz chciała do niego potem napisać to moim zdaniem nic złego ale bez narzucania się.

Nie ma co szukać zasad, dostosowywać się - po prostu trzeba robić wszystko w zgodzie ze sobą :)

Pasek wagi

Jak dla mnie to jeśli sobie spasujecie, a on nie jest dupą wołową to sam powinien zaproponować spotkanie. Nie koniecznie od razu bo może się bać że się narzuca ale może napisać, strzelić aluzję czy chcesz się spotkać. Ja mam za sobą masę spotkań z internetu. Obecny facet też z neta

Ja swojego męża poznałam przez internet (badoo :D) i powiem Ci tak - nie ma reguły, ale już po pierwszym spotkaniu wiadomo, czy chcesz się z ta osoba spotykać, czy nie. My na pierwszej randce tak się zagadaliśmy, że nawet nie wiem kiedy, a mineło 8 h spotkania i żegnajac się oboje po prostu sobie powiedzieliśmy, że chcemy się widzieć następnego dnia. Od tej 1 randki spotykaliśmy się codziennie, z przerwa 3 dniowa, jak miałam szkolenie we Francji. I widzimy się codzienie, bo jak wiadomo, mieszkamy razem :D. Samo z siebie wyjdzie - badż soba, badz pogodna i uśmiechnięta, a będzie dobrze zobaczysz :) Nikogo nie udawaj, bo to wyczuje. POWODZENIA !!!

Ja swojego aktualnego poznałam na Badoo za 10dni mamy rocznicę

Miałam kilka epizodów związanych z internetowymi znajomościami. Prawie za każdym razem temat następnego spotkania naturalnie wypływał od razu na pierwszym :)

Pasek wagi

wyjdzie w praniu :) nie ma reguły :) Jeśli będzie wszystko ok, to na pewno padnie przy rozmowie temat kolejnego spotkania i raczej nie trzeba będzie sztucznie sie zastanawiac czy pierwszy napisac czy czekać na odzew :) Będzie dobrze! :)

Pasek wagi

littlenfat napisał(a):

Miałam kilka epizodów związanych z internetowymi znajomościami. Prawie za każdym razem temat następnego spotkania naturalnie wypływał od razu na pierwszym :)

Zgadzam się. Jeżeli nie poruszycie go na spotkaniu to na Twoim miejscu poczekałabym na kontakt z Jego strony. 

Powodzenia! :)

P.S. Czy ten portal to "przeznaczeni"?

Idz na zywiol, ja nie rozumiem, czemu dziewczyny musza tak wszystko analizowac, rodrabniac itp. Jeszcze faceta na zywo nie widzialas, a już sie zastanawiasz co bedzie jeśli. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.