Temat: pytanie o SEKS

Serio ktoś jeszcze zakłada seks po ślubie i o to pyta? Bez jaj...

Zależy pewnie od kolesia i waszego wieku, ale ja z moim rozmawialiśmy o tym na początku. Może nie tak bezpośrednio ale na pewno wynikło to z rozmów o podejściu do życia i oczekiwań pod względem przyszłości w ważnych kwestiach- czy chcesz mieć dzieci, czy zawsze chcemy mieszkać w aktualnym mieście itd. Gdyby była skrajna róznica w tych kwestiach, to byśmy się nie związali. Jeżeli dla kogoś seks w związku jest istotny, to trochę dziwnie byłoby się wiązać z osobą, która zgodziłaby się na niego za rok albo dwa (albo odwrotna sytuacja- bardzo religijna osoba może też badać grunt, jeśli to jest dla niej ważne(; ).

zalezy im tylko na tym, wiec chca cie szybciutko wybadac na ile kaw maja cie jeszcze zaprosic... tzn jak najmniej... 

to istotna kwestia, sama bym chciala wiedziec takie rzeczy. niemniej pytac i takie cos na pierwszych spotkaniach zwyczajnie nie wypada i raczej bym pomyslala, ze ktos nie tylko jest niekulturalny ale i zwyczajnie chce mnie szybko przeleciec

tak rozmawiam od razu. .Nie mam ochoty się naciąć na zachowania które mi nie odpowiadają

Ja nigdy się nie spotkałam z takim pytaniem. Sama dosyć szybko staram się zasygnalizować jakie mam poglądy (seks dopiero po ślubie), bo uważam, że jest to istotna kwestia. Wolę uniknąć tego, żeby mężczyzna się angażował jeżeli dla niego czekanie do ślubu jest nie do zaakceptowania.

Wyszło to jakoś tak naturalnie. Nie było jakoś specjalnych rozmów. 

no raczej skoro wylatuje z seksem na 2 spotkaniu to chce zamoczyć i już, więc po jaki huk o takim myśleć w ogóle i się zastanawiać na forum o cóż to takiemu paniczowi chodziło

nie miałam nigdy takich rozmów ani na 2 ani na 4 spotkaniu, ani z mojej inicjatywy ani z faceta i dobrze