Temat: seks

czy w wieku >25lat da się przetrzymywać nowego faceta (mając już jakieś doświadczenie w seksie) miesiącami? Czy po 2-3 miesiącach spotykania się, idzie się do łóżka to jest się kobietą "łatwą" ? :?

Zależy od uczuć, jeśli są wyraźne motyle w brzuchu, kochasz go do szaleństwa, miesiąc wystarczy. Ale jeśli miedzy wami jest tylko jako tako, lekkie ciepełko, słaba mięta, to radziłaby nie iść z nim do łóżka.

2-3 miesiące to łatwa? Yyy... A to ile Ty go chcesz "przetrzymywać" (pomijając oczywiście absurd takiego czegoś...)?

Milutka21 napisał(a):

po 2-3 miesiącach?chyba po 2-3 dniach, właściwe pytanie zadane we właściwym miejscu, zaraz Ci wszystko wytłumaczą
co za subtelna ironia ;)

Jeśli ma coś z tego być, to i tak będzie niezależnie od tego kiedy z nim pójdziesz do łóżka. Wiadomo, że na początku hormony szaleją więc nie będzie się latwo oprzeć pokusie, gdy nadaży się ku temu okazja,  także korzystaj z życia (zakochany) u nas na drugim spotkaniu(po 3 tygodniach znajomości)się działo i dziś jesteśmy małżeństwem(dziewczyna) także nie ma na to reguły, faceci aż tak bardzo tego nie analizują. 

elektron.tusia napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

po 2-3 miesiącach?chyba po 2-3 dniach, właściwe pytanie zadane we właściwym miejscu, zaraz Ci wszystko wytłumaczą
co za subtelna ironia 

Mnie ta ironia rozbawiła do łez. Punkt dla niej. 

Nie dziwie się autorce że ma takie dylematy, być może jest to dla niej ktoś wyjątkowy, a nie kolejny średni chłopak. Przyznam się że sama poszłabym do łóżka z moim obecnym, w tym samym dniu w którym się poznaliśmy, gdyby tego chciał, jest strasznie seksowny. Miałam przed nim paru chłopaków i z żadnym nie uprawiałam seksu, a on miał to coś.

niewiadoma_a napisał(a):

elektron.tusia napisał(a):

Milutka21 napisał(a):

po 2-3 miesiącach?chyba po 2-3 dniach, właściwe pytanie zadane we właściwym miejscu, zaraz Ci wszystko wytłumaczą
co za subtelna ironia 
Mnie ta ironia rozbawiła do łez. Punkt dla niej. Nie dziwie się autorce że ma takie dylematy, być może jest to dla niej ktoś wyjątkowy, a nie kolejny średni chłopak. Przyznam się że sama poszłabym do łóżka tego samego dnia kiedy się poznaliśmy z moim obecnym gdyby tego chciał, jest strasznie seksowny. Miałam przed nim paru chłopaków i z żadnym nie uprawiałam seksu, a on miał to coś.
tak masz rację, spotykałam się z wieloma facetami ale nigdy mi na nikim tak nie zależało jak na nim. W ogóle dzięki za chęć zrozumienia mnie :D

pewnie się da. ale po co to robić ?:P

Seks jest przyjemnością.

Nie rozumiem po co się jej pozbawiać w imię głupich "zasad".

hmmm ja swój pierwszy raz miałam po trzech miesiącach, związku. I nie uważam się za łatwą a z chłopakiem jesteśmy 3 lata już. Po prostu kochałam go, chciałam tego, dorosłą też byłam, więc stwierdziłam, że nie ma co sztucznie się wstrzymywać tylko pro forma ;p

Despacitoo napisał(a):

pewnie się da. ale po co to robić ?:P

 Po to że chłopaków można mieć wielu, różnie bywa w związkach. Jeśli z każdym idziesz do łóżka to po paru latach okazuje się że spałaś z połową osiedla. Potem masz męża i koledzy informują go że w gronie w którym się znajduje wszyscy już jego doskonałą żonę zaliczyli zanim ją poznał. Z jednej strony nie można mieć pretensji, a drugiej zostaje jakiś niesmak. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.