- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 sierpnia 2017, 11:02
Cześć,
Mam pewien problem. Mam partnera i jestem z nim szczęśliwa, jest świetnym kochankiem i nic mu nie brakuje.
Tylko .. nie mogę osiągnąć orgazmu. Ani z nim, ani sama. Próbowałam masturbacji i różnych technik. Jeden raz byłam bardzo bardzo blisko.. ale nic z tego nie było.
Właściwie, wiem że to dziwne, orgazm miałam raz w życiu, podczas snu. Nie mogłam długo zasnąć i balansowałam na granicy wybudzenia a snu, wtedy miałam jakieś obrazy i przeżyłam niesamowity orgazm.
Uwielbiam seks, ale tylko ze względu na to że jestem blisko z facetem, jest to przyjemne. Mam wrażenie jednak że moja łechtaczka jest mało wrażliwa. Nie wiem co jest nie tak :(
Co w takiej sytuacji?
26 sierpnia 2017, 11:28
Może musisz się po prostu porzadnie zrelaksować. Nie myśl o tym, że musisz osiagnać orgazm i daj się ponieść chwili
26 sierpnia 2017, 11:35
Wibrator lub nakladka wibrujaca - orgazm gwarantowany. Mozecie razem uzywac w ramach zabawy i uczenia sie przezywania orgazmu. Potem bedziesz juz bardziej wyluzowana, "obyta" ze szczytowaniem i latwiej pojdzie bez gadzetow
Edytowany przez jasminaroza 26 sierpnia 2017, 11:36
26 sierpnia 2017, 11:46
Kiedyś osiągnięcie orgazmu podczas seksu było dla mnie czymś niemal nieosiągalnym. Jedynym sposobem było całkowite zajęcie się mną przez partnera. Odkąd zainwestowalismy w wibrator nie mamy tego problemu. :) polecam bardzo. Kupiliśmy taki mały, kosztował mniej niż 100zl.
26 sierpnia 2017, 13:36
Orgazm zaczyna się w głowie. Jak będziesz myślała o sprzątaniu albo nielubianej sąsiadce podczas igraszek, to nici z przyjemności ;) Chociaż sama ostatnio mam z tym problem. Przed rozpoczęciem współżycia bardzo łatwo osiągałam orgazm sama, a teraz, kiedy robię to z facetem, nie zawsze się udaje. Już nie chodzi mi o szczytowanie podczas tradycyjnego stosunku, bo wiadomo, z tym jest różnie - chodzi o to, że nie potrafię się już zadowolić sama... A jak się uda, to muszę się nieźle namachać Nie wiem, od czego to zależy.
26 sierpnia 2017, 15:16
spróbuj najpierw sama, zapewnij sobie intymność, bądź sama w mieszkaniu, wypij trochę alkoholu, oglądnij jakiś film z podtekstem seksualnym (nie pornos i walić wóde, wystarcza 1-2 lampki wina do filmu fabularnego gdzie między ludźmi jest napięcie) i jak nabierzesz ochoty to działaj :)
26 sierpnia 2018, 19:32
Bo jeśli nastawiasz się podczas seksu jedynie na to to nie osiągniesz. Myślisz tylko o tym aby osiągnąć orgazm.
Ahem, tego :-)))))))))) Gdyby nie nagroda, to nikomu by się nie chciało tego robić. Im więcej o tym myślisz, tym łatwiej osiągniesz orgazm. Nie dość, że jest to łatwe, to jeszcze warsztat masz ze sobą.
11 września 2018, 13:06
A jak dla mnie wibrator to jedno, a druga sprawa to zabawiaj sie łechtaczka, jest to najwrażliwsze miejsce. Jeżeli chodzi o pornosy o których ktoś wspomniał - może jest coś co ciebie szczególnie podnieca? Moze pora sie przełamać i poszukać takiego filmiku, chociaż spróbować.. miłej zabawy, nie sponaj sie!