Temat: Tabletka "po"

Cześć. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam do Chorwacji z moim chłopakiem . Od jakiegoś czasu zrezygnowałam z tabletek anty i teraz zabezpieczamy się tylko prezerwatywa. Nigdy nam nie pękła ale teraz się boję, że w czasie wyjazdu może dojść do takiej sytuacji. Czy ginekolog przepisze mi tabletkę po na wszelki wypadek ? Czy lepiej skłamać , że już pękła i potrzebuje zazyc?

NIkt ci nie przepisze tabletki "po"....jako zabezpieczenie...mało idiotek łyka to jaki "antykoncepcje" (?!)

Alexis177 napisał(a):

Cześć. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam do Chorwacji z moim chłopakiem . Od jakiegoś czasu zrezygnowałam z tabletek anty i teraz zabezpieczamy się tylko prezerwatywa. Nigdy nam nie pękła ale teraz się boję, że w czasie wyjazdu może dojść do takiej sytuacji. Czy ginekolog przepisze mi tabletkę po na wszelki wypadek ?

Myślę, że przepisze bez problemu. Ja mam zawsze w pogotowiu od momentu gdy odstawiłam tabletki anty, chociaż nigdy nie musiałam użyć. Receptę wypisuje mi lekarz rodzinny, normalnie mówię, że chcę mieć na wszelki wypadek. Nic nie ściemniam, rozmawiam jak dorosły z dorosłym.
Wychodzi ok. 30 zł raz na 3 lata, nic nie płacę za wizytę, leki zamawiam w aptece internetowej:
https://www.doz.pl/apteka/p5567-Escapelle_tabletki_1500_mcg_1_szt

Pasek wagi

Little_Couscous napisał(a):

NIkt ci nie przepisze tabletki "po"....jako zabezpieczenie...mało idiotek łyka to jaki "antykoncepcje" (?!)

Przecież nie chce tego łykać ..wiem jak to działa , w razie awarii zażyje ,bo gdyby coś się stało to gdzie ja znajdę lekarza w Chorwacjii..

zależy od lekarza, jeśli normalny to wystawi pamiętaj tylko żeby recepta była bez daty 

Już są na recepte? Jakoś 2 tyg temu widziałem jak facet kupował normalnie bez. Chyba, że na zapas w ostatniej chwili xd

.king. napisał(a):

Już są na recepte? Jakoś 2 tyg temu widziałem jak facet kupował normalnie bez. Chyba, że na zapas w ostatniej chwili xd

Podobno ostatnio zlikwidowano możliwość kupna tych tabletek bez recepty ale nie pytałam się w aptekach 

Są różne tabletki po, większość na receptę. Ale z tego co wiem, to ellaOne jest chyba wciąż dostępna bez recepty

Zależy od lekarza. Mi laska przepisała od razu dwa opakowania jak powiedziałam, że jadę w dzicz na 3 tygodnie. I pochwaliła za odpowiedzialne podejście. Ale nie wiem, mam już te prawie 30 lat i może z twarzy nie wyglądam na kogoś, kto głupio robi, to nie było problemu. Anyway, użyć od 2 lat nie było okazji, niedługo mi się zapas przeterminuje, więc lecę następne.

Btw. na receptę tabletka kosztuje 35-40 zł, bez recepty kosztowała 120 zł, także ten...
Edit: w popularnej sieci aptek, recepta niecałe 33 zł, EllaOne 99 zł

norehearsal napisał(a):

Zależy od lekarza. Mi laska przepisała od razu dwa opakowania jak powiedziałam, że jadę w dzicz na 3 tygodnie. I pochwaliła za odpowiedzialne podejście. Ale nie wiem, mam już te prawie 30 lat i może z twarzy nie wyglądam na kogoś, kto głupio robi, to nie było problemu. Anyway, użyć od 2 lat nie było okazji, niedługo mi się zapas przeterminuje, więc lecę następne.Btw. na receptę tabletka kosztuje 35-40 zł, bez recepty kosztowała 120 zł, także ten...Edit: w popularnej sieci aptek, recepta niecałe 33 zł, EllaOne 99 zł

Odpowiedzialne byłoby stosowanie innej metody, np. tabletek anty. Ta jedna tabletka zdziała więcej złego niż brana przez miesiąc antykoncepcja, więc na jedno by Ci wyszło. A są inne metody prócz tabletek. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.