Temat: Seks po ciazy

Ps wiem ze pochwa sie obkurcza ,ale czy oby naprwno do rozmiarow z przed ciazy?

wątpie, ale zaraz się odezwą dziewice poporodowe 

ja podczas smarowania kremem na blizny nie wyczuwam roznicy by byla jakas inna. Na poczatku nawet wydawalo mi sie,ze jest za bardzo ciasna zbyt zszyta ale to pewnie efekt jeszcze szwow rozpuszczajacych. Nie wiem jak będzie podczas stosunku. U mnie minelo juz 6 tygodni po porodzie ale jeszcze nie czuje sie w pełni zdrowa mysle,ze poczekam do wizyty u ginekologa czyli minimum 8 tygodni 

u mnie tez minelo 6 tygodni i tez planuje jeszcze poczekac.

Na pewno nie powinno sie uprawiac seksu podzas pologu. Potem mozna zaczac. Tylko pamietajcie o antykoncepcji. Bo nawet jak ktos karmi piersiąto zdarzaja się takie niespodzianki. I to nie rzadko. 

A jezeli chodzi o same doznania seksualne...duzo zalezy od porodu (jaka droga, czy bylo nacięcie). Ale tez trzeba pamietac ze sama ciaza moze powodowac np nietrzymanie moczu. Pochwa ma niesamowite mozliwosci adaptacyjne. Wiec na pewno nie zostanie Ci tam 'czarna dziura'. Czytalam jakies badania ze kobiety podczas ciazy i po porodzie czesciej uzyskuja orgazm pochwowy. Wiec sa tez jakies dobre strony. :D

Nie wiem jak z Twoim angielskim ale podrzucam linki z ktorymi mozesz sie zapoznac:

http://www.nhs.uk/Livewell/vagina-health/Pages/vag...

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3203280/

Dzieki za linka STRONY Nhs mam przerobione od a do z tez czytalam ten artykuł 

Same mięśnie pochwy wracają do swoich rozmiarów, nie bez przyczyny są to najbardziej elastyczne mięśnie w całym organizmie. Rozchodzą się za to kości łonowe i to sprawia, że odczucia 'luzu' mogą występować. Oczywiście pomijam tu kwestie szycia itd. - czasem tak lekarz zszyje, że jest ciaśniej niż przed i trzeba wręcz rozciągać....

Generalnie jak każdy mięsień, żeby zachować właściwości musi być ćwiczony. Wzmacniaj mięśnie kegla, poczytaj o kulkach gejszy, ale najpierw spróbuj.... Tylko po badaniu u gina ;) Jak się dba, to może być lepiej niż wcześniej, a jak się nie dba, to i nie trzeba rodzić, żeby luzy powstawały ;)

ja czekałam jakies 2 miesiace i pierwszy raz po porodzie mnie przeraził. Jakieś takie luzy właśnie. Ale później wróciło wszystko do normy, więc w razie czego nie panikuj :P

jestem po dwóch porodach SN i nigdy nie czułam żadnego " luzu" , wszystko wróciło do normy. Ze współżyciem czekałam do wizyty popologowej , jak lekarz powiedział mi, ze wszystko jest okej i dał zielone światło .