- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 32
4 marca 2011, 19:07
Mam taki atypowy problem. Mam bardzo fajnego chłopaka, z którym jestem ponad 3 lata, układa nam się naprawdę dobrze. Jednak z rożnych powodów odkładaliśmy nazwijmy to tradycyjne pożycie, poprzestając na pieszczotach oralnych. I tym sposobem skończyłam studia i nadal jestem technicznie dziewicą. On też. Próbowaliśmy kilka razy zmienić ten stan rzeczy, ale zawsze kończy się tak samo - cholernie boli, ja się spinam, on nie chce mi zrobić krzywdy i zarzucamy temat na kilka miesięcy.
Możecie mi coś poradzić jak przez to przebrnąć? Byłam u lekarza (ginekolog nawiasem prawie spadła z krzesła jak to usłyszała), nie ma anatomicznych przeszkód, nie wiem już, czy się śmiać czy płakać z tego powodu, nigdy nie przewidywałam, że tak się potoczą sprawy :/
5 marca 2011, 07:52
ooo tak po prostu panicznie się boisz...jeżeli jesteś zdecydowana to przed rada moich koleżanek walnij sobie coś mocniejszego i może dasz radę . 3mam kciuki :)
5 marca 2011, 10:05
Tak jak piszą dziewczyny, wrzuć na luz - lampka wina, i zabierzcie się do tego jak będziesz bardzo podniecona. A moja rada jest taka, żeby to sobie rozłożyć na kilka razy. Tzn. troszkę popróbować, porozciągać ją i dość. Np. granicą niech będzie odczuwanie bólu. Wtedy przestać. Następnym razem znów. Aż w końcu wejdzie bez oporu i BEZ ŻADNEGO BÓLU! Sprawdzone na sobie.:)
5 marca 2011, 10:37
Kremik, a potem to już pójdzie ;)
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
5 marca 2011, 11:15
Rozluznić się, nie myśleć o bólu i oddac sie przyjemnosci :P ginekolog prawdopodobnie to samo Ci powie .
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 208
5 marca 2011, 11:24
jeszcze większy stres bedziesz miałą jak nie będziesz miałą pewności czy może nie jesteś w ciązy... chyba ze pragniecie dzidziusia już...
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto:
- Liczba postów: 260
5 marca 2011, 11:49
musisz sobie to chyba poukladac w glowie i sama sobie z tym poradzic
jesli lek jest tylko z Twojej strony to powinnas powiedziec sobie, ze np. "dzis to zrobie i tyle". Jesli nie dasz znac po sobie facetowi, ze Cie boli to powinno wszystko pojsc gladko (moze ktos napisze, ze to jest zbedne poswiecenie i dlaczego kobieta ma tak robic, ale na dluzsza mete, dla dobra kolejnych "razow" sie oplaca), rozbierzcie sie, robcie to co zawsze, wylacz myslenie o wszystkim innym i daj sie poniesc zmyslom
zaufaj swojemu facetowi i daj mu dzialac.. przeciez to jest pierwotny instynkt, a nie cos czego trzeba sie obawiac. owszem, moze bolec za pierwszym razem, moze nawet bardzo bolec, ale potem pare dni przerwy i bedzie ok. Gdyby pozniej nie bylo i bolalo zawsze przy kolejnych zblizeniach to bylby problem, warty konsulatcji lekarza.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
7 marca 2011, 10:19
relaks kochana to postawa, nie ma się co stresować. Tak jak dziewczyny napisały to nie jest jakiś obowiązek tylko przyjemność. Ja proponuje masaż wzajemny( jakiś olejek lub oliwka dla dzieci) , romantyczna muzyka i odprężenie a będzie ok
Ja wczoraj miałam taki mały relaksik ze swoim chłopakiem, ale seksu nie było (ale mało brakowało, bo wyluzowałam na maksa i nieźle nas poniosło) bo na razie nie chce
Będzie dobrze i myślę że bawienie się w jakiś lekarzy to strata czasu