2 marca 2011, 20:26
sama nie wiem już co mam myśleć.... powiedzcie mi co Wy myślicie:
spotykam się z facetem, który się we mnie kocha od ponad 2 lat... w końcu dałam mu szansę i okazał się cudowny... było nam razem wspaniale-totalna chemia! oczywiście był też sex, a ponieważ oboje w tej chwili nie chcemy dziecka, to było zabezpieczenie. Jednak życie pokazuje, że zabezpieczenie sobie, a życie swoje, więc zawsze czekam na okres z pewnym niepokojem. Powiedziałam mu, że jednak trochę się niepokoję (niby nie ma podstaw, ale jednak). No a ON... powiedział, że popsułam mu humor, że już nigdy nie będzie mógł ze mną tego robić, że zostańmy przyjaciółmi.... zatkało mnie!!!! nie wiem co mam myśleć
2 marca 2011, 20:41
jejku, dobrze, ze jesteście, bo myślałam, że to ze mną jest coś nie tak... no cóż! muszę to przecierpieć i dalej żyć. Kolejna nauczka na przyszłość.
2 marca 2011, 20:44
właśnie zapytałam, czy myśli, że chce go złapać na dziecko? milczał! a wierzcie mi! jestem ostatnią osobą, która by faceta na dziecko łapała! jestem na tyle pewna siebie, że nie muszę nikogo na łaskę brać, ani też nie potrzebuję mięczaka, żeby mi pomógł dziecko wychować! nie wyobrażam sobie, żeby za kilka lat mi ktoś wypomniał, że jest ze mną ze względu na dziecko!!! co za matoł!
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2954
2 marca 2011, 20:47
Też by mnie zatkało.Właśnie pokazał jak Cię kocha.
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
2 marca 2011, 20:49
nie rozumiem dlaczego niektóre osoby radziły porozmawiać. o czym tu rozmawiać?
idiota i tyle. ja bym natychmiast odpuściła.
2 marca 2011, 20:54
próbuję poukładać sobie to w głowie, ale nie potrafię!!! jednak faceci to dzieciaki straszne! ale dziw bierze, że nie myślał o ciąży w trakcie, tylko jak mu o tym wspomniałam! a może nie wie, że dzieci i sex to pokrewne tematy... macie rację, kasuję tego Pana z pamięci.
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
2 marca 2011, 20:54
Zawsze można zrzucić na "początki" znajomości, że się rozmowie o przypadkowej ciąży nie nawiązało.... ;)
no nic, wydaje mi się że to nie facet na trwały związek jak już wcześniej strzeliłam z aluzją do chłopca.
Przynajmniej się przekonałaś czym on myślał.... bo raczej nie głową.
No i wiesz na czym stoisz.
2 marca 2011, 20:56
faceci takich rzeczy się boją, to ich odstrasza, Nie uważam że ten pan zachował się fair ale kobieta kiedy się zabezpiecza a co miesiąc wyczekuje okresu i mówi o tym partnerowi to go stresuję i zniechęca do seksu. Jak wspominam swojemu że byłam u lekarza a on ze względu na leki pyta czy jestem w ciąży to też mu się humor psuję - i trochę mu się nie dziwie.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
2 marca 2011, 20:57
Daj sobie z nim spokój.
W razie ''wpadki'' Cie zostawi..;/
Ty go zostaw, bo dziecko go nie zmieni.
2 marca 2011, 20:58
ale ciąża to nie tylko sprawa kobiety i nie mam zamiaru milczeć, żeby jemu humoru nie psuć! to jest sprawa i jego i moja! sama do łóżka nie poszłam, tylko z nim!
2 marca 2011, 20:59
> sama nie wiem już co mam myśleć.... powiedzcie mi
> co Wy myślicie:spotykam się z facetem, który się
> we mnie kocha od ponad 2 lat... w końcu dałam mu
> szansę i okazał się cudowny... było nam razem
> wspaniale-totalna chemia! oczywiście był też sex,
> a ponieważ oboje w tej chwili nie chcemy dziecka,
> to było zabezpieczenie. Jednak życie pokazuje, że
> zabezpieczenie sobie, a życie swoje, więc zawsze
> czekam na okres z pewnym niepokojem. Powiedziałam
> mu, że jednak trochę się niepokoję (niby nie ma
> podstaw, ale jednak). No a ON... powiedział, że
> popsułam mu humor, że już nigdy nie będzie mógł
> ze mną tego robić, że zostańmy przyjaciółmi....
> zatkało mnie!!!! nie wiem co mam myśleć
mam nadzieję że nie jestes w ciaży - a tego faceta pożegnaj odrazu
on raczej nie kocha Ciebie!!!!