Temat: Jak zachęcić....

Mam problem z zachęceniem męża do seksu. Wydaje mi się, że próbowałam już wszystkiego. Może ktoś z Was miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać. W skrócie przedstawię moją sytuację. Jesteśmy małżeństwem od ponad roku i od początku mieliśmy problem z seksem. On nie chciał często współżyć, a jeżeli już dochodziło do seksu to robił to szybko, nie zwracając uwagi na moje potrzeby. Chciałam rozmawiać o naszej bliskości, on nie chciał twierdząc, że o tym się nie rozmawia, że jest to kwestia chwili, fizycznych potrzeb. Z trudnościami przekonałam go do rozmowy o naszych potrzebach. To były/są ciężkie rozmowy. Gdy pytam się co lubi/mówię o moich odczuciach i potrzebach to denerwuje się, że jestem bardzo wymagająca, że nie czuje się mężczyzną, bo normalnie o tym się nie rozmawia, a ja chcę rozmawiać. Pytałam się czy pociągam go fizycznie, twierdzi, że bardzo mu się podobam jako kobieta. Próbowałam wiele rzeczy: seksowna bielizna, atmosfera:kolacja, świece, muzyka, masaż, rozmowy. Zawsze pytam się czy nie jest zmęczony po pracy, bo wiadomo, że gdy jest zmęczony to nic z bliskości, czy ma czas, czy ma ochotę, czy nie jest zmęczony po siłowni, bieganiu, basenie. Źle się czuję z proszeniem o bliskość. Proponowałam pójście do seksuologa, oburzył się na ten pomysł, ale zaczął ze mną rozmawiać. Wnioski z naszej rozmowy działały przez miesiąc i znów jestem w punkcie wyjścia. Próbowałam rozmową, jeśli nie działało to obrażałam się, to też nie działało, więc starałam się o tym nie myśleć.Nie mam pomysłów jak zachęcić go do bliskości. Kocham mojego męża, ale ten problem mi ciąży. Może macie jakieś rady?

Moze zamiast pytać to zacznij dbać o siebie i schudnij. Nie mówię tego złośliwie. Ale co ma powiedzieć facet przycisniety do muru? Myślisz, że powie Ci wprost, że coś mu w Tobie przeszkadza ? Jeśli twierdzi, że innych problemów nie ma to to wydaje mi się jedynym rozwiązaniem.

Pasek wagi

A może on ma po prostu niskie libido?

Też pierwsze co mi przyszło do głowy to niskie libido. Ale nie wiem co na takie coś można poradzić.

Pasek wagi

Bardzo poważny problem. Obie dziewczyny, które wypowiedziały się przede mną mogą mieć rację.

Może to być kwestia problemu, do którego on się nie chce nawet przyznać. Ciężko powiedzieć komuś prosto w twarz "nie podniecasz mnie" czy cokolwiek innego, co może te osobę zaboleć. Nie mniej jednak on nie zachowuje się fair w stosunku do Ciebie. Oczywiście, że o takich rzeczach się rozmawia i dziwi mnie fakt, że Twój mąż twierdzi inaczej. Gdybym ja ze swoim nie rozmawiała na takie tematy, to chyba nigdy bym nie miała orgazmu. Ja bym spróbowała trochę innym sposobem z nim porozmawiać. Zapytać jak on by się czuł gdybyś to Ty potrzebowała kilku minut na seks i doszła, podczas gdy on pozostałby tylko z "posmakiem". Jest strasznie samolubny. Bzyknąć w minute i dojść, a kobieta niech sie martwi? 
Jeszcze co mi przychodzi do głowy to po prostu zajęcie się samą sobą. (Tak, mam na myśli masturbację). Tak żeby on wiedział lub widział. Skoro nie może Cię zadowolić to trzeba mu pokazać, że jesteś zmuszona robić to sama.

Jeśli chodzi o odchudzanie to gdy zaczynam tracić kilogramy to mówi, abym bardzo dużo nie chudła, bo mu bardziej podobają się krągłe kształty i nie chce, abym była szczupła. Dbam o siebie, ćwiczę, staram się zdrowo odżywiać. Zdaję sobie sprawę, że mam nadwagę i staram się schudnąć z rozsądkiem (przechodziłam kiedyś efekt jojo, miałam problemy z cyklem). 

Libido...tak, myślę, że ma niskie. Testosteron ma nieznacznie poniżej normy dla jego grupy wiekowej.

jeśli był taki od zawsze to już taki zostanie. bielizna, zachęty czy cokolwiek nic tu nie zmieni, on po prostu taki jest, ze ma małe potrzeby i tyle. tyle tylko, ze w małżeństwie powinno się o takich rzeczach normalnie rozmawiać, a nie unikać tematu.teraz wybór pozostaje u Ciebie, czy rezygnujesz dla niego z seksu, ograniczając się do tego razu w miesiącu (czy na ile on ma ochotę) czy rezygnujesz  z małżeństwa. 

schudnij i zadbaj o siebie, pewnie mowi ci ze wygladasz okej z grzecznosci. No chyba, ze jest fetyszysta, ale wtedy mialby ochote na sex

a rzadko to znaczu ile? ja bym na poczatek wogole nie naciskala tylko sobie zyla obok , dbajac o Siebie i niby nei zachecasz nie naciskasz ale sobie chodzisz w czyms ladnym co On lubi?? ale obawiam sie ,ze jesli On taki juz byl to moze po porstu ma takie niskie potrzeby seksu.. bywaja ludzie ,ktorzy wogole nie potrzebuja.. moze Jemu blizej do takeij osoby? pytanie tylko czy Ty jestes w stanie sie poswiecic? 

może prócz niskiego libido ma równiez kompleks małego członka lub problemy ze zbyt szybkim wytryskiem. były miał podobnie, skończyło się tym - między innymi z tego powodu - że jest byłym. jemu pasował seks sprowadzający się do kilku ruchów bez gry wstępnej, nic nie chciał z tym zrobić i prawie płakał gdy delikatnie próbowałam mu coś powiedzieć - jeszcze się dziwił że mnie to nie podnieca...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.