- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2016, 10:09
Dziewczyny biore qlaire. 11go kochalam sie ze swoim chlopakiem do konca. 12go wzielam tabletke ale wczoraj juz nie. To byla 20sta tabletka z opakowania. Czy jest szansa na ciaze?
14 lipca 2016, 12:11
Już to widzę jak połowa małolat chodzi do ginekologa i sprawdza czy pojawia się owulacja. Jedna znajoma brała kilka miesięcy i pojawił się Fabian, a druga kilka lat, panikowała jak szalona, że trzeba brać co do minuty itp i pojawiła się Michasia :)Tylko, że jak się chodzi do ginekologa regularnie to jest on w stanie po grubości endometrium określić czy owulacje występują lub czy cokolwiek się dzieje, każde odnowienie funkcji jajników widać na usg dopochwowym. Jak się nie chodzi i niechcący obniży skuteczność to jest później Jasiek . Z dnia na dzień i bez przyczyny się to nie dzieje, tylko zazwyczaj to nie tabletki zawodzą, a człowiek.Nic nie będzie. Jeśli bierzesz pigułki dłużej niż 3 miesiące to pominięcie jednej tragedii nie robi. Bierz je nadal i nie panikuj.:)Swoja drogą co do skuteczności i dyskusji wyżej - moja koleżanka brała pigułki kilka lat, co do minuty, a Jasiek ma już 4 lata :D
Dziewczyny na forum, zawsze znacie tyle dzieci z wpadek na tabletkach... A ja już bliżej 30. i dalej żadnego przypadku nie spotkałam , dziwnie ten świat skonstruowany. No nic, koniec tematu w takim razie.
14 lipca 2016, 12:22
to jest szansa na dziecko czy nie?
14 lipca 2016, 12:25
Moim zdaniem nie ma.