- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 czerwca 2016, 18:44
Rozmawialam dzis z kolezanka,ktora ma dziecko. Powiedziala mi,ze po porodzie pochwa jest "jak wiadro" i ze taka juz zostaje :( zaczelam wchodzic na rozne fora a tam milion roznych opinii... Na prawde po porodzie jest az tak tragicznie?
25 czerwca 2016, 09:25
Macie rację , nic tylko rodzić
Dziecko jest wszystkiego "warte". Po porodzie stajemy sie innymi ludzmi, przewartosciowuja nam sie priorytety itd. Jezeli ktos chjce dziecko kalkulujac, ze bedzie komu zostawic majatek, to moze byc problem, ale gdy sie planuje dziecko z milosci, to "niedogodnosci" sa zadna cena, tym bardziej, ze dzisiaj mozna nawet zrobic zabieg rekonstrukcyjny pochwy. W czym problem?
25 czerwca 2016, 14:24
rodzilam naturalnie i nie zauwazylam jakiegoś rozciagniecia. Nawet moj go mowil, ze szczesciara ze mnie. Chyba zalezy od genetyki bardziej. Na pewno wraca do wcześniejszych rozmiarów. Bez przesady z tym wiadrem.
25 czerwca 2016, 15:01
A ja chcialam urodzić naturalnie, nastawialam sie na to, nawet chodziłam do szkoly rodzenia. Niestety, albo stety nie udalo sie. Po cc bardzo szybko doszlam do siebie, a bol po operacji byl niczym pieszczota w porownaniu do boli partych. Mam blizne na brzuchu, ale brzuch i tak mam do niczego, wiec wole chyba na dole miec wszystko sprawne. Bo owszem mozna po porodzie sn wrocic do stanu sprzed, ale nie wszystkie maja to szczęście. Jedna moja kolezanka tak popekala, pomimo naciecia, ze zszywali ja pod narkoza a w szpitalu byla 2 tygodnie. Miala tez problemy z gojeniem i ogolnie kiepsko to wyglada. Druga kolezanka po urodzeniu dziecka wazacego 4,650 wybiera sie na plastyke. Mnie sie wydaje ze jak kogos porządnie zszyja to wejscie do pochwy jest ciasne, ale porod na pewno pozostawia po sobie trwale zmiany. A z facetow nie robmy bezmozgow, ktorym wszystko jedno, ktorzy slepna podczas seksu i na nic nie zwracają uwagi. Po prostu kultura i takt wymaga aby swojej kobiecie, ktora urodziła mu dziecko, nie mowic ze cos jest nie tak, niezależnie od tego co mysli.
25 czerwca 2016, 16:28
Kurcze, ciąża i poród niesie za sobą wiele zmian w ciele. I co z tego?
Przecież sex nie sprowadza się do ciasnej pochwy.
A pochwę można ćwiczyć tak jak resztę ciała.
25 czerwca 2016, 16:29
Nie myśl o tym
25 czerwca 2016, 17:27
Jestem dopiero w 15 tygodniu ciazy,nie znam sie na tym wiec zadalam pytanie i nie widze powodu,zeby brac udzial w dyskusji gdzie jest klotnia co lepsze-cc czy sn bo sama nie wiem i tyle...
Droga autorko,
to czy twoja pochwa po porodzie sn wróci do dawnych rozmiarów zależy tylko od twoich predyspozycji genetycznych,
wystarczy iść na plaże i przyjrzeć sie brzuchom kobiet rodzących przecież nie każda rodząca ma rozstępy tak tez jest z pochwa jedna wróci do dobrej kondycji inna nie,jak będzie u ciebie tego nie wiemy???
a to jak odbierzesz sam poród czy będzie to piękne i wzniosłe wydarzenie czy przysłowiowy dramat zależy od ewentualnych komplikacji i personelu w szpitalu,ja rodziłam za granica i położne spisały sie na medal w czasie porodu jak i po,
na co nie które rozchwiane emocjonalnie kobiety na tym forum weź poprawkę
25 czerwca 2016, 17:51
Moja przyjaciółka po porodzie siłami natury straciła ochotę na seks. Urodziła rok temu i od tego czasu nie kochała się z mężem. Czuje się źle tam na dole. Sama jak się dotyka mówi, że czuje, że jest inaczej. W ogóle nie jest ciaśniejsza, co co niektóre dziewczyny z forum. Żałuje porodu sn do tej pory. Mówi, że jakby ponownie zaszła w ciąże to urodzi tylko przez cesarkę.
25 czerwca 2016, 18:27
Moja przyjaciółka po porodzie siłami natury straciła ochotę na seks. Urodziła rok temu i od tego czasu nie kochała się z mężem. Czuje się źle tam na dole. Sama jak się dotyka mówi, że czuje, że jest inaczej. W ogóle nie jest ciaśniejsza, co co niektóre dziewczyny z forum. Żałuje porodu sn do tej pory. Mówi, że jakby ponownie zaszła w ciąże to urodzi tylko przez cesarkę.
Nie zajdzie, bo się nie kocha z mężem.