© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 kwietnia 2016, 21:44
Sprawa przedstawia się tak: nie pomyślałam i dopiero dziś zadzwoniłam umówić się na wizytę do ginekologa. Niestety jak nigdy okazało się, że terminy są zajęte do 5 maja. Potrzebuję tylko recepty na tabletki anty (miałam mieć robioną jeszcze cytologię, ale chyba mogę to odpuścić). Czy mogę zapisać się do innego lekarza i dostanę receptę czy potrzebuję jakichś dowodów na to, że naprawdę biorę akurat te tabletki?
15 kwietnia 2016, 21:54
Lekarz najpewniej będzie chciał cię zbadać, ale nie powinien robić problemów z wypisaniem konkretnego leku. Możesz też spróbować u rodzinnego - moja lekarka jednorazowo wypisała mi tabletki w awaryjnej sytuacji.
15 kwietnia 2016, 22:15
Lekarz raczej CI przepisze, ale pewnie Cię zbada. Na przyszłość weź kartkę od swojego ginekologa, ze przyjmujesz taki i taki lek, dołączasz do swojej karty u lekarza rodzinnego i wystarczy wtedy w rejestracji zgłosić, że potrzebujesz recepty na lek w karcie.
15 kwietnia 2016, 22:24
Dziewczyny, skoro jest temat odnośnie tabletek anty, to mam do Was pytanie, nie związane z tym o co dokładnie pyta xxxxx123 (o recepte od innego lekarza). Mianowicie, ja dopiero będę zaczynać brać tabletki - od pierwszego dnia kolejnego cyklu, ale martwię się, że zacznę tyć/puchnąć. Jak z tym jest? Taki skutek uboczny jest wymieniony na ulotce moich tabletek. Pytałam też o to ginekologa, powiedział, że tabletki metabolizmu nie zmienią, ale mogą powodować zwiększony apetyt... Możecie coś powiedzieć więcej?
Zależy mi na tym żeby nie przytyć, tym bardziej, że właśnie zaczęłam sie odchudzać :/
15 kwietnia 2016, 22:36
Każdy organizm inaczej reaguje. Ja przy pierwszych tabletkach schudłam 3 kg, a kiedy po kilku latach zmieniłam tabletki - przytyłam 3-4 kg. Nie ma reguły. Jeśli boisz się przytyć, proponuję na początku - 2,3 opakowania po prostu bardziej uważać na dietę i się ruszać. Powinno wystarczyć - to nie są tak silne hormony, żeby waga nagle nie wiadomo jak i kiedy wzrosła o 10 kilo :)
15 kwietnia 2016, 23:41
ja nie biorę tabletek bo się po nich źle czuje, przez 2, 3 miesiące super.. potem sie zaczęło, brak chęci na seks, tycie, problemy ze skórą (chodź tabletkami reguluje sie hormony), a jeszcze z czasem pojawiła mi się nie chęć do wszystkiego i ciągłe nerwy z płaczem, strasznie dużo zaczęłam przepłakiwać z głupich powodów.. zamieniałam tabletki, to nie zmieniło sytuacji z każdym dniem na tabletce było gorzej i po pół roku ogólnego regularnego brania odpuściłam i przestałam słuchać moich beznadziejnych ginekologów z nfztu
16 kwietnia 2016, 22:52
Ok, dziękuję Wam bardzo dziewczyny za odpowiedz :). Będę obserwować swoje ciało przez pierwszy okres brania tabletek, mam nadzieje, że będzie ok :)
