Temat: Obolała po seksie

Hej!

Od jakiegoś czasu zaczęłam sypiać ze swoim chłopakiem, to jest mój pierwszy partner. 

Na początku bolało tak, że pierwsze parę razy w ogóle nie było dokończonych, bo nie dawałam rady. 

Było to bardzo niekomfortowe i doprowadzało mnie w sumie do depresji, bo przecież jak to możliwe, że nie odczuwam żadnej przyjemności. 

Ostatnie 2 razy było lepiej, bolało mnie dosłownie tylko podczas pierwszego włożenia, potem już niczego złego nie czułam. Jednak problem pojawia się po. Ostatnio, jak i dzisiaj, po seksie po prostu prawie płakałam z bólu. Ledwo chodzę, jestem strasznie obolała, spuchnięta i podrażniona, muszę bardzo uważać z podcieraniem. 

To normalne? Teraz już jest lepiej, jutro już pewnie nie będę nic czuła, ale czy tak już będzie za każdym razem?

Już nie wspomnę o tym, że między innymi przez to nie odczuwam żadnej przyjemności :(
Macie jakieś rady jak sobie z tym poradzić?

Pozdrawiam!

Pasek wagi

Jak z nawilżeniem? Może powinniście pomyśleć o lubrykancie. 

A gra wstepna jest? Cuz jestes zrelaksowana i bardzo poniecona zanim w ogole do stosunku dochodzi? Normalnie to sama przyjemnosc i takich objawy sa martwiace. Moze seks Cie stresuje psychologicznie? Nie przymuszaj sie jezeli nie masz ochoty a jakby co to mozna isc do ginekologa lub seksuologa jezeli domyslasz sie z czego ten problem.

Ja też zaczynałam wcale nie tak dawno, tylko że przez pierwsze miesiące chłopak dość dobrze 'przyzwyczaił' mnie palcami i przy pierwszym razie, gdy wszedł we mnie w zasadzie nic nie zabolało. Wiadomo, że od razu nie będziesz mieć orgazmów, musisz się tego nauczyć tak jakby. Obolała byłam również, z czasem tam się wszystko przyzwyczaja. Zobaczysz, będzie tylko lepiej :) Tylko może nie zaczynajcie tak z grubej rury i oczywiście nawilżacz. 

No właśnie zawsze jest gra wstępna (chociaż nie wiem, ile powinna trwać w sumie). I zawsze jestem nawilżona, może w trakcie wysycham. Palce też są dla mnie niekomfortowe, zawsze mnie to po prostu boli i uwiera. Natomiast lubrykant piecze :( Nie wiem, czy to od częstego golenia? No ale każda kobieta chyba się tak często goli :S

Pasek wagi

ikenii napisał(a):

No właśnie zawsze jest gra wstępna (chociaż nie wiem, ile powinna trwać w sumie). I zawsze jestem nawilżona, może w trakcie wysycham. Palce też są dla mnie niekomfortowe, zawsze mnie to po prostu boli i uwiera. Natomiast lubrykant piecze :( Nie wiem, czy to od częstego golenia? No ale każda kobieta chyba się tak często goli :S

Lubrykant na bazie silikonu? One mogą podrażniać. Spróbujcie na bazie wody.

Kup żel do usg, będzie delikatniejszy i nie będzie się tak lepił jak żele intymne znanych firm. Mnie najfajniejszy wydał się ten z Hasco.

ikenii napisał(a):

No właśnie zawsze jest gra wstępna (chociaż nie wiem, ile powinna trwać w sumie). I zawsze jestem nawilżona, może w trakcie wysycham. Palce też są dla mnie niekomfortowe, zawsze mnie to po prostu boli i uwiera. Natomiast lubrykant piecze :( Nie wiem, czy to od częstego golenia? No ale każda kobieta chyba się tak często goli :S
gra wstepna trwa az bedziesz bardzo podkrecona :) ogolnie kobietom zajmuje to o wiele dluzej niz facetom - jezeli twoj nie jest za bardzo doswiadczony to moze nie wiedziec. 

Do lekarza

Asiupek napisał(a):

ikenii napisał(a):

No właśnie zawsze jest gra wstępna (chociaż nie wiem, ile powinna trwać w sumie). I zawsze jestem nawilżona, może w trakcie wysycham. Palce też są dla mnie niekomfortowe, zawsze mnie to po prostu boli i uwiera. Natomiast lubrykant piecze :( Nie wiem, czy to od częstego golenia? No ale każda kobieta chyba się tak często goli :S
gra wstepna trwa az bedziesz bardzo podkrecona :) ogolnie kobietom zajmuje to o wiele dluzej niz facetom - jezeli twoj nie jest za bardzo doswiadczony to moze nie wiedziec. 

Zgodzę się. U mnie gra wstępna trwa coś koło 10 minut, głównie palce. Może spróbujcie minetki, to nie dość, że powinnaś się wtedy ,,zwilżyć" to jest jeszcze ślina partnera. 

Ja kilka pierwszych razy miałam podobnie, z tym, że jak mnie bolało to przestawaliśmy, bo bez sensu wpychać na siłę, więc nigdy nie doprowadziłam się do pieczenia i opuchlizny. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.