Temat: Nadwaga a seks?

NIgdy mi to nie przeszkadzało, ani w rozmiarze 48 ani w 40

No tak niby waga ma sie nijak do przyjemnosci, ale przyjemnosc jest tym wieksza jezeli zdaje sobie sprawe ze super wygladam i napewno podoba sie partnerowi.... przynajmniej ja tak mam.... czasami mam wrazenie ze gdyby zrzucila pare kilo, maz mialby na mnie wieksza ochote ;)

Moj akceptuje moje kształty aczkolwiek nie czuje sie w pełni seksowna jak wtedy gdy wazyłam te kilkanascie kilo mniej...tak jak któras z dziewczyn napisąła taki seks to nie zycie, dlatego wizełam sie ostro za siebie i mam nadzieje ze za kilka miesiecy moje nastawienie zmieni sie:-)

Bellleza mam tak samo... wiec w koncu postanowilam cos z soba zrobic zeby nie wstydzic sie isc do lozka czy na basen..

Nie dziwię Ci się. Tez bym się tak czuła.Głowa do góry wystarczy schudnąć i po problemie.

W seksie chodzi o bliskość,zaufanie,otwartość na siebie i przyjemność. Seks to cała gra wstepna, oraz Twoje umiejętności zadowolenia partnera (oraz tego by on zadowolil Ciebie). U mnie nie było żadnej różnicy między 90 kg a 60 :) A kilogramy można zrzucić,ciało wyciwiczyc.

Nawet laski wyglądające jak Kate Moss mogą być beznadziejne w łóżku :P

uwielbiam seks tak samo jak uwielbiałam go gdy ważyłam 10 kg więcej i 10 kg mniej niż teraz 

uwielbiam seks i kocham moje cialo. z tym ze ja nigdy nie mialam nadwagi ..  uwielbiam jak moj facet na mnie patrzy. wiem, ze mu sie podobam. wiem, ze go podniecam. ja sama tez bardzo lubie patrzec w lustro i podoba mi sie to co widze  proponuje zadbac o siebie, poprawic swoj wyglad i co za tym idzie rowniez cale zycie nabierze barw  kompleksy zawsze beda Cie blokowac i dawac o sobie znac w najmniej oczekiwanych momntach. jedyne wyjscie to pozbycie sie ich raz na zawsze. zycie mamy jedno i warto je przezyc jak najlepiej i wygladajac najlepiej jak tylko sie da 

Ja ważę 56kg, przytyłam i też unikam seksu, bo mam cellulit i wstydzę się chodzić w samych gaciach. Eh... wszystko jest tylko w głowie....