Temat: Dziecko- koniec świata, koniec życia.

Odchodzę od zmysłow... w terminie spodziewanej miesiączki 30go stycznia miałam coś na podobiznę początku okresu czyli brązowy śluz, na drugi dzień trochę krwi i koniec, nie wiem co to było, żadnych objawów nadchodzącej miesiączki, w tym okresie brałam antybiotyki na zapalenie krtani przez nie całe 2 tygodnie oraz 2 msc wcześniej odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. W tym czasie doszło do nie zabezpieczonego stosunku, na drugi dzień poleciałam po Ellaone tabletkę po stosunku 120h - bodajże po 12h od stosunku. Do tej pory nie mam miesiączki, nie wiem czy tamte 2 dniowe plamienie to była jakaś miesiączka tyle, że dziwna czy może dopiero będzie. Test mogę dopiero zrobić w weekend bo nie minęły jeszcze 2 tyg. Do soboty dostanę zawału. Co o tym wszystkim myślicie?

no to co się zadręczasz, chyba że to lubisz ;)

zrób test i jeśli już masz osiwieć, to przynajmniej będziesz wiedzieć dlaczego. Rzecz w tym, że po odstawieniu tabletek czort wie kiedy miałaś pierwszą owulację. Nic nie wskazuje na to, żeby tamto to nie była skąpa, ale jednak miesiączka.

IloveHund napisał(a):

Matyliano napisał(a):

a już myślałam, że Martulleczka postanowiła zatrollować :(  no wzięłaś tabletkę PO w wymaganym przedziale czasowym, to raczej nic Ci nie jest. wybierz się może do ginekologa, zeby rozwiał Twoje wątpliwości. 
Zrobię najpierw test a potem do ginekologa. Wzięłam tą tabletkę tylko dlaczego nadal nie ma okresu?

Nie masz okresu bo przyjęłaś potężną dawkę hormonów. Nie dziw się więc, że wszystko się w organizmie pomieszało. Daj mu czas. To nie maszyna a Twoje ciało.
Wzięłaś Ellaone w odpowiednim czasie. Musiałabyś mieć pecha jak stąd do USA aby zajść.

Ciężko powiedzieć. Te tabletki są raczej skuteczne i wzięłaś ją dość szybko więc myślę, że zadziałała. Duża ilość hormonów mogła też wpłynąć na twoj cykl. W razie czego (chociaz trzymam kciuki i stawiam, ze martwisz się niepotrzebnie) możesz obczaić stronę https://www.womenonweb.org/

Cyrica napisał(a):

no to co się zadręczasz, chyba że to lubisz ;)zrób test i jeśli już masz osiwieć, to przynajmniej będziesz wiedzieć dlaczego. Rzecz w tym, że po odstawieniu tabletek czort wie kiedy miałaś pierwszą owulację. Nic nie wskazuje na to, żeby tamto to nie była skąpa, ale jednak miesiączka.

Nie lubię się dręczyć ale sama rozumiesz 2 tyg spóźniony okres to trochę czasu tym bardziej, że nie wiem co to było za plamienie - nigdy takich rzeczy nie miałam. Zawsze wiedziałam kiedy mam owulację przed tabletkami anty w tym miesiącu nie zauważyłam tego momentu.

Wzięłaś potężną dawkę hormonów i zdziwiona jesteś, że nie masz okresu jak w zegarku? 

adele8 napisał(a):

Ciężko powiedzieć. Te tabletki są raczej skuteczne i wzięłaś ją dość szybko więc myślę, że zadziałała. Duża ilość hormonów mogła też wpłynąć na twoj cykl. W razie czego (chociaz trzymam kciuki i stawiam, ze martwisz się niepotrzebnie) możesz obczaić stronę https://www.womenonweb.org/

Martwię się i boję ale tabletek poronnych w życiu bym nie wzięła, więc nie skorzystam z podanej przed Ciebie strony ;)

cancri napisał(a):

Wzięłaś potężną dawkę hormonów i zdziwiona jesteś, że nie masz okresu jak w zegarku? 

Kochana nie jestem tępa, mam świadomość tego, że to duża ilość hormonów z tym, że w ulotce jest napisane, że miesiączka po niej może się spóźnić maksymalnie do tygodnia a ja nie mam już okresu 2 ;(

IloveHund napisał(a):

adele8 napisał(a):

Ciężko powiedzieć. Te tabletki są raczej skuteczne i wzięłaś ją dość szybko więc myślę, że zadziałała. Duża ilość hormonów mogła też wpłynąć na twoj cykl. W razie czego (chociaz trzymam kciuki i stawiam, ze martwisz się niepotrzebnie) możesz obczaić stronę https://www.womenonweb.org/
Martwię się i boję ale tabletek poronnych w życiu bym nie wzięła, więc nie skorzystam z podanej przed Ciebie strony ;)

pisałaś o linach, więc uznałam, że moze warto się podzielić informacją, ze taka strona istnieje ;p 

Aż tak zdesperowana nie jestem ;p mam stałego partnera więc sam nie pozwoliłby mi na takie głupoty choć przyznaje, że dzieci nie chcę  ;p

IloveHund napisał(a):

Cyrica napisał(a):

no to co się zadręczasz, chyba że to lubisz ;)zrób test i jeśli już masz osiwieć, to przynajmniej będziesz wiedzieć dlaczego. Rzecz w tym, że po odstawieniu tabletek czort wie kiedy miałaś pierwszą owulację. Nic nie wskazuje na to, żeby tamto to nie była skąpa, ale jednak miesiączka.
Nie lubię się dręczyć ale sama rozumiesz 2 tyg spóźniony okres to trochę czasu tym bardziej, że nie wiem co to było za plamienie - nigdy takich rzeczy nie miałam. Zawsze wiedziałam kiedy mam owulację przed tabletkami anty w tym miesiącu nie zauważyłam tego momentu.

jakie 2 tygodnie? miałaś plamienie, nikt Ci nie powie czy poowulacyjne, czy nie, wyglądające na zaburzone po hormonach, ale miałaś. Dziś mamy 18 lutego, zatem masz jakieś 10 dni na kolejne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.