- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lutego 2016, 12:44
Wreszcie zdecydowalam się na branie tabletek antykoncepcyjnych i wczoraj wieczorem wzięłam pierwszą. Rano obudziłam się zmęczona, cały czas jestem senna, ale nie mogę zasnąć. Czuję się taka śnięta jakbym wczoraj popiła :p Możliwe że tak to na początku działa czy to raczej nie jest wina tabletek? Zwłaszcza, że to pierwsza dopiero. Normalnie na co dzień jestem pełna energii a dzisiaj nie wiem jak w ogóle pójdę do pracy. Najchętniej bym cały dzień w łóżku przeleżała tak mnie ćmi (ale głowa ani nic nie boli a ginekolog mówiła że właśnie jakby się bóle pojawiły to mam się zgłosić). Do tej pory z hormonów ze dwa razy mi się zdarzyło przyjąć escapelle i właśnie podobnie się po tym czułam, taka umęczona, ale to jest końska dawka hormonów więc raczej normalne są skutki uboczne. Miałyście tak przy pierwszych tabletkach anty?
2 lutego 2016, 18:52
Ja właśnie elin biorę :) same dobre opinie o nich czytałam i dlatego tym bardziej dziwne. Mam nadzieje że przywykne bo mam tego 2 opakowania :pMoże po prostu ci nie służą może lepiej zmienić na inne? Ja też długo się męczyłam aby znaleźć odpowiednie. Zawsze coś miałam albo źle się czułam albo tyłam. Aż w końcu zmieniłam ginekologa i ona doradziła mi elin i jak na razie to te najlepiej mi pod pasowały. Dobrze je przyjęłam i nie przybieram na wadze. Już prawie pół roku je biorę.Wreszcie zdecydowalam się na branie tabletek antykoncepcyjnych i wczoraj wieczorem wzięłam pierwszą. Rano obudziłam się zmęczona, cały czas jestem senna, ale nie mogę zasnąć. Czuję się taka śnięta jakbym wczoraj popiła :p Możliwe że tak to na początku działa czy to raczej nie jest wina tabletek? Zwłaszcza, że to pierwsza dopiero. Normalnie na co dzień jestem pełna energii a dzisiaj nie wiem jak w ogóle pójdę do pracy. Najchętniej bym cały dzień w łóżku przeleżała tak mnie ćmi (ale głowa ani nic nie boli a ginekolog mówiła że właśnie jakby się bóle pojawiły to mam się zgłosić). Do tej pory z hormonów ze dwa razy mi się zdarzyło przyjąć escapelle i właśnie podobnie się po tym czułam, taka umęczona, ale to jest końska dawka hormonów więc raczej normalne są skutki uboczne. Miałyście tak przy pierwszych tabletkach anty?
Ale to w ogóle dziwne nie jest, serio. Bardzo malutki procent dziewczyn nie odczuwa kompletnie nic jak zaczyna brać hormony.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 2 lutego 2016, 18:52
2 lutego 2016, 19:40
Ja też myślałam, że po pierwszej tabletce to nierealne, ale jak wzięłam pierwszą tabletkę Yasminelle, to na drugi dzień miałam dokładnie to samo, a nawet trochę gorzej. Byłam śnięta, nie mogłam się podnieść i w dodatku dostałam koszmarnego ataku płaczu, co nie było u mnie normalne.Edit: ale to minęło po 2 dniach bodajżę :) teraz biorę już od pół roku i wszystko jest okej
Co do Yasminelle to się toczy przeciwko Bayerowi proces, bo zabiła już kilka dziewczyn i z tej, co walczy uczyniła kalekę, to dziękuję:
http://finanse.wp.pl/kat,1033767,title,Smiertelna-antykoncepcja-Niemiecki-koncern-placi-miliardy-odszkodowan,wid,18057370,wiadomosc.html?ticaid=116694
Ja brałam przez ok. 10 lat, teraz wiem, że wszystko oprócz tabsów. Choćby to miała być niezawodna 'szklanka wody zamiast' ;)
4 lutego 2016, 00:52
Powszechnie sie uwaza, ze tabletki 3 i 4 generacji powinne byc zabronione ( tabletki 4 generacji sanajabrdziej niebezpieczne - czyli Yasmine/ Yasminelle i Yaz) ale 3 generacji jest Elin, wiec tez nie jest az taki dobry.
5 lutego 2016, 01:55
rozbrajają mnie kobiety, które wszystkie niepowodzenia życiowe, słabości, choroby, fochy, obżarstwo i słabe dni zrzucają na tabletki :p
5 lutego 2016, 17:24
biore zamiennik yasminelle/yazu (to ten sam sklad tylko roznia sie iloscia) i czuje sie dobrze
6 lutego 2016, 19:43
jak to tabletki mogą różnić się ilością, przecież tradycyjnie każdy blister antykoncepcyjny pownien zawierać 21 tabletek?
Sa tez po 28.
6 lutego 2016, 19:47
rozbrajają mnie kobiety, które wszystkie niepowodzenia życiowe, słabości, choroby, fochy, obżarstwo i słabe dni zrzucają na tabletki :p
Tak, po odstawieniu tabletek sama sobie zrobilam pryszcze na polowie ciala, wyrywalam wlosy by udawac ze łysieje, mylam twarz olejem, zeby skora byla obrzydliwie tlusta, usunęłam macice zeby stracić okres no i sobie wymodlilam niedoczynnosc tarczycy i hiperprolaktynemie. A moje obzarstwo, no cóż, taka zdolna jestem ze w ciągu 2 tyg brania letroxu stracilam 10kg wody, której bylo tyle, ze nawet powieki mialam opuchnięte. Ale to tez se sama wstrzykiwalam zeby potem narzekać. A w szpitalach na endokrynologii to dopiero mialam wakacje 3x w roku. A w czasie brania czulam się bardzo dobrze. Wystarczyl niecały miesiąc bez :) ale co ja tam wiem
7 lutego 2016, 13:27
Sa tez po 28.jak to tabletki mogą różnić się ilością, przecież tradycyjnie każdy blister antykoncepcyjny pownien zawierać 21 tabletek?
7 lutego 2016, 23:01
tego typu tabletki sa ponad 6 lat na rynku.
W zasadzie jesli jest ten sam sklad tylko roznia sie iloscia to mozna zastowac to w taki sposob
21+4 dni przerwy,21+7 dni przerwy, 24+4 dni przerwy, 24+7 dni przerwy.I moze byc wieloktotnosc opakowan pod rzad czyli 21-42-63 itd lub 24-48-72 itd +powyzsze przerwy, tylko jest wazne ze przerwa nie moze byc dluzsza niz 7 dni
9 lutego 2016, 10:54
dla mnie to jednak zbyt skomplikowane, pogubiłabym się chyba przy tych kombinacjach, ja mam przy tabletkach belara jeden blister na 21 dni, każdy oznaczony innym dniem tygodnia, żeby nie pominąć. wiem że sporo dziewczyn zapomina brać codziennie tabletkę a co dobiero raz brać 21 dni innym razem 24 itd. myślę że takie rozwiązanie jest tylko dla bardzo zorganizowanych osób.