- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lutego 2016, 19:07
Dziewczyny mam do Was pytanie. Używacie w celu antykoncepcji tabletek czy plastrów? Może któraś z Was używała dwóch środków i ma porównanie. Podzielcie się swoimi opiniami i napiszcie wszystkie za i przeciw bo jestem na etapie wyboru metody antykoncepcji.
1 lutego 2016, 19:32
Używałam plastrów i jedyne na co mogę narzekać to nieestetyczny brud zbierający się przy krawędzi po paru dniach. Tabletek nie używałam bo wiem, że nie bym ciągle o nich zapominała.
1 lutego 2016, 19:33
w plastry nie wierzę. tabletki stosowałam.
Też właśnie nie do końca wierzę w plastry - to znaczy wierzę, mają mikroigiełki, przez które uwalniane są hormony i tak dalej, ale jednak wydaje mi się to niezbyt trwałe. W sensie: może się odkleić, a Ty możesz tego nie zauważyć.
Teraz stosuję tabletki i wystarczy łyknąć i już się nie martwisz. I tyle.
1 lutego 2016, 19:35
stosuje pigulki. Mialam epizod z krazkiem.
1.W porównaniu plastrów i pigulek zastanawialam sie nad skladami. Plaster istnieje w jednej wersi hormonalnej, pigulki w wielu, jesli, plaster by nie pasowal to inny nie istnieje, pigulki mozna zmieniac.
krazek mi nie pasowal.
2. Cena. Plastry sa chyba za 45 zl, pigulki juz masz od 3 zl
3 dyskrecja. Plastry sa widoczne. Jesli masz rodzinę konserwatywna, wscibska i jedziecie na wczasy, z basenami to odpadaja
1 lutego 2016, 19:45
stosuje tabletki, plastry do mnie nie przemawiaja z 3 powodow:
- jak sie z tym kapac zeby sie toto nie poodklejalo? I jak utrzymac to w czystosci
- mialam koszmarne uczulenie na plastry nikotynowe wiec podejrzewam ze z tymi moze byc to samo.
- sklad hormonalny - moge brac jedynie tabletki jednoskladnikowe, te ktore bierze sie bez przerwy po ilustam dniach, nie wiem nawet czy plastry maja ten sklad co moje pigulki, bo pozostale 2 powody skutecznie mnie zniechecaja.
Teraz zastanawiam sie nad implantem, bo o niczym nie trzeba pamietac, poza wymiana c 6 miesiecy zdaje sie... Jedyne co mnie powstrzymuje, to znowu - sklad hormonalny, ale jak mi sie skoncza tabletki ktore mam teraz (zawsze dostaje zapas na 6 miesiecy) to sie wybieram na zwiad do pielegniarki :)
1 lutego 2016, 19:53
Przy kruciutkim epizodzie z plastrami mogę powiedzieć że brudza się paskudnie + mogą się odkleic choć producent zapewnia że nie. Widziałam co się działo z plastrem podczas przysznica, trochę wody i już brzegi odchodzily. Plus to musisz o nich pamiętać raz na tydzień a nie codziennie.
1 lutego 2016, 20:05
stosowalam zarówno tabletki jak i plastry i moim zdaniem plastry wygrywają pojedynek. Plastry stosuje od Trzech lat i nigdy żaden mi się nie odkleił (przyklejam zawsze na ramieniu), muszę pamiętać o nich tylko raz w tygodniu, regularny basen nie wpływa niekorzystnie na ich trwałość.
1 lutego 2016, 20:10
Przy pigułkach: miałam ogromne wahania nastrojów, puchłam, przytyłam do rozmiarów małego wieloryba. Poza tym grypa żołądkowa czy niestrawność, czy nawet przegięcie z alkoholem od razu powodowało stres, że zwróciłam połkniętą pigułkę.
Przy plastrach: plaster przyklejony na brzuchu roluje się, na ramieniu - dostaję wysypki, na łopatce jak źle przykleję to mogę go zerwać ramiączkiem od stanika, przyklejony na pupie może się przesunąć... Odkąd dużo ćwiczę i często się pocę i kąpię to, mimo wysypki, przyklejam na ramieniu, bo stamtąd nie "ucieka". Poza tym brudzi się na krawędziach od spodu. Na szczęście innych minusów nie ma - zero wahań nastrojów, zmian wagi, nie muszę codziennie o nim pamiętać, ani martwić się czy wymioty osłabią jego działanie. I najważniejsze - oszczędzam wątrobę.
Z dwojga złego polecam plaster.