Temat: rozwiązane

Poczytaj o kulkach do ćwiczeń mięśni kegla:) 

2w1 - wyćwiczysz mięśnie + zabawka może się przydać przy igraszkach:)

Super opcja - wkładasz i idziesz coś robić - ćwiczyć, sprzątać;)

Byłam wiele lat z facetem, który szybko dochodził, ja prawie nigdy nie miałam orgazmu. Może raz na sto. Doszło do tego, ze każde zbliżenie to była dla mnie katorga. Teraz jestem z kimś, z kim idealnie jesteśmy dopasowani. Zawsze czeka aż ja dojdę lub dochodzimy razem, a czasem, wiadomo, jak nie wytrzyma i skończy wcześniej, to za chwile robimy drugie podejście i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Seks jest dla kobiet równie ważny, co dla mężczyzn. Nieudane życie łóżkowe na prawdę może zniszczyć nawet najlepszy związek.

a mój staż to 8 lat i zawsze mam łechtaczkowy. pochwowego nigdy. 

czasem mi tego brakuje, ale w większośći przypadków nie :)

przejmowałam sie tym, owszem, ale teraz mam to gdzieś :D

Niestety, ale ja mam 27 lat, współżyję od 6 lat i nigdy nie miałam orgazmu podczas stosunku. Fakt, że od zawsze ten sam facet.

ja z moim jestem 3 lata i w sumie dopiero niedawno zaczela miec orgazm pochwowy, a i to nie zawsze, ot taka uroda... Nie jest to moj pierwszy partner, bylo przed nim kilku, wspolzyje od 24 roku zycia a mam 31 lat, wiec... i jest to pierwszy partner z ktorym mi sie w koncu udalo osiagnac orgazm pochwowy... 

Wstrzymywałam podczac sikania, ale też np zaciskałam pochwe kilkanaście razy podczas jednej serii, kilka razy w ciągu dnia 3-4. Nie wiem na mnie podziałało, a przez 8 lat myślałam, że coś ze mną nie tak hihih :D

Wszyscy zwalają winę na faceta, że za szybko do chodzi, nie stara się wystarczająco itd. To może być prawda, ale najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy sama jesteś w stanie doprowadzić się do orgazmu? Proponuję poćwiczyć sama, poznać swoje ciało, zobaczyć co sprawia ci największą przyjemność, jakie tempo, kąt. Ja jak się masturbuję to mam 1 pozycję, w której na 100% będę miała orgazm. W zależności od tempa ruchów mogę się do niego doprowadzić nawet w minutę. I nie, nie jest to tylko orgazm łechtaczkowy, pochwowy też jest do zrobienia. 

Wlasnie wydaje mi sie ze duzo winy jest po mojej stronie, nigdy sama sie nie masturbowalam pochwowo ale moze sprobuje skoro twierdzisz ze to moze duzo dac, na faceta winy nie zwalam ze szybko dochodzi itp bo w zasadzie on tez dopiero wchodzi w ten swiat seksu podobnie jak ja :) i jak na poczatkujacego to wcale zle nie jest :)

Nie przejmuj się. ale co do mięśni Kęgla to się zgadzam, można też poczytać o czymś takim jak kulki gejszy. Umieszczasz je w pochwie i chodzisz z nimi w ciągu dnia, zaciskacz i tak na zmiane, dzięki temu ćwiczysz właśnie te najważniejsze mięśnie :)