Temat: Sex co drugi dzień

Przed dniami plodnymi zrobcie 3 dni przerwy od seksu i innych zabaw. Kochajcie sie w pierwszy i drugi dzien. Jezeli bd robic to czesciej to plemniki nie beda mialy czasu dojrzec

Ja się z mężem szykowałam na 12-13 dnień cyklu by zacząć starania od 12 dnia do 16 co drugi dzień. 8 dnia cyklu się kochaliśmy by potem zrobić przerwe przed owulacjia i kochać się 12 dnia. Jak się potem okazało owulacjia mi się przesunęła i była 9 dnia. I teraz oto zaczynam 21 tydzień ciąży. Co drugi dzień wydaje mi się że jest ok. Nie za często, nie za żadko.

Boże, nie róbcie takich założeń bo dojdzie do tego, że seks będzie wyglądał jak produkcja... Najlepiej być spontanicznym i nie naciskać ani nie planować dziś, jutro, pojutrze...

po pierwsze nie nastawiaj się że tak od pstrykniecia palcem zajdziesz w ciąże, niektórzy starają się o dziecko pół roku jeszcze niektórzy rok, a jeszcze inni 2 lata.. zbyt często też nie jest dobrze, moja szwagierka przyjęła taktykę dłuższych przerw tzn. 4 dni przed owu i odrazu się dało.. wczesniej starali się prawie rok czasu, robiąc to non stop jak króliki nie zważając na nic.. po drugie polecam zdrowe odżywianie dla obojga, poczytać w internecie co piszą na temat napojów i szamki, uważam że dieta też ma duuuuże znaczenie.. sama jeszcze nie próbuje ale mam zamiar za rok (tak uzgodniliśmy z ukochanym) POWODZENIA! :)

cztery dni przed owu stosunek i w dzień owu kolejny* no i 2 dni po owu jeszcze jeden na wypadek przesunięcia.. to już było zaplanowane z desperacją..  Sama nie chciałabym by mój partner się zaczął denerwować, ale jednak wiadomo co się rodzi u faceta w głowie kiedy po raz enty mu nie wychodzi.. 

Nam się po ponad roku starań odechciało seksu w konkretnych dniach bo tak trzeba. Oby ciebie takie długie oczekiwanie nie spotkało… 

Kochaj się tak jak macie na to ochotę, jeśli jesteście zdrowi to uda wam się nawet przy jednym, a trafionym stosunku w cyklu. Jeśli są jakieś przeszkody, to nawet seks według kalendarzyka niestety nie pomoże. 

Naprawdę nie zwracajcie uwagi na dni płodne, nie płodne, bo to tylko może zepsuć wasze relacje. My jesteśmy właśnie na etapie ich odbudowywania i w dupie mamy takie rzeczy. Związek jest ważniejszy, bo co dziecku po rodzicach, którzy się wiecznie kłócą i nawet na seks nie mają ochoty bo kojarzy im się tylko z reprodukcją a nie przyjemnością… 

właśnie ja mam nieregularne cykle. Niby owulacja jest ale nie wiadomo kiedy. Mam przepisany duphaston i dlatego tak się łudzę że może się uda. Nie zabezpieczamy się juz od ponad 1.5 roku albo i dłużej. Dlatego teraz postawilam na taktyke co drugi dzien. I nie wiem wlasnie czy to rozsądne. Teraz mam wątpliwości 

kochana przede wszystkim na spokojnie, pamiętaj, że dziecko ma być owocem miłości, a nie produktem ubocznym.. czym więcej nerwów tym gorzej.. jeżeli masz nie regularne cykle, nie idź na domysły, nie obliczaj tylko kochajcie się kiedy macie ochotę, ma być zmysłowo i ma być beztrosko.. :)))

My, jak zdecydowalismy, ze juz czas na drugie dziecko, postanowilismy kochac sie codziennie, myslac ze wtedy na pewno sie uda... w pierwszym miesiacu nie wyszlo. coz, w nastepnym obliczalam kiedy mam dni plodne. tez nic. w trzecim seks co drugi dzien. po drodze zgobklo sie tak rutynowo, ze brzydko mowiac - zygac mi sie chcialo na mysl o seksie... po trzech nieudanych miesiacach stwierdzilismy, ze mamy dosyc. zrobilismy sobie odpoczynek od wspolzycia. 

dopiero po kilku dniach przerwy znow uprawialismh seks - tak po prostu, bo bylismy na siebie pierwszy raz od dluzszego czasu "napaleni". przezylam jeden z lepszych orgazmow w zyciu ;) a 4 tyg pozniej na tescie zobaczylam 2 kreski :)